Gwardia Szwajcarska postawiona na nogi. Jeden fakt budzi zdziwienie
Watykan znów jest na ustach całego świata. Wszystko przez chorobę i pobyt papieża Franciszka w szpitalu. Sytuacja ma być na tyle poważna, że członkowie Gwardii Szwajcarskiej są ściągani z urlopów. Armia strzegąca bezpieczeństwa Watykanu jest najmniejszą na świecie i ciężko się do niej dostać. Jeden fakt z jej historii zaskakuje szczególnie.
Stan papieża Franciszka poprawia się. Lekarze kontynuują tlenoterapię, ale zmniejszono poziom i przepływ tlenu. Ojciec święty wrócił nawet do swoich zadań. 88-letni Franciszek do szpitala trafił przez zapalenie płuc 14 lutego.
Czytaj więcej: Wypuścił zwierzę do stawu. Mieszkańcy walczą z inwazją
Jeszcze przed kilkoma dniami sytuacja była na tyle poważna, że osoby związane z Watykanem informowały o ściąganiu z urlopów członków Gwardii Szwajcarskiej. - Wszystko po to, by w razie potrzeby zapewnić Watykanowi odpowiedni poziom bezpieczeństwa - mówi pan Mateusz w rozmowie z Onetem.
Gwardia Szwajcarska formalnie jest formacją wojskową. Powstała w 1506 roku na prośbę papieża Juliusza II. Pierwotnie jego bezpieczeństwa strzegło 150 szwajcarskich najemników, bowiem ludzi z tego kraju uważano za dzielnych i wiernych. Gwardia Szwajcarska to grupa, do której bardzo ciężko się dostać. Panują określone zasady, które należy spełnić, by pilnować bezpieczeństwa Watykanu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny góralskich przysmaków z ferii - co było najdroższe?
Gwardia Szwajcarska. Oto warunki służby w Watykanie
Obecnie cała armia watykańska liczy tylko 135 żołnierzy. Żołnierzem może zostać wyłącznie katolicki obywatel Szwajcarii. W momencie zaprzysiężenia musi być kawalerem o nieskalanej opinii. Ponadto musi zasadniczą służbę wojskową w armii swego kraju, mieć od 19 do 30 lat i liczyć powyżej 174 cm wzrostu.
Zasadnicza służba w Gwardii Szwajcarskiej trwa dwa lata z możliwością przedłużenia.
Czytaj więcej: Był uczniem Jana Pawła II. Mówi o sytuacji w Watykanie
Gwardziści umundurowani są w barwne uniformy pochodzące z rodziny Medyceuszy. Te, w których występują dziś, pochodzą z 1914 roku. Codzienny mundur jest jednolicie błękitny i prostszy w kroju od paradnego. Pełniąc funkcję, posiadają też broń. To m.in. pistolet Glock 19, karabin i pistolet maszynowy. Posiadają też miecz, szablę oraz halabardę.
Poza ochroną papieża i Watykanu, towarzyszą Franciszkowi w podróżach zagranicznych. Stoją na straży bezpieczeństwa w czasie ewentualnego pogrzebu Ojca świętego, konklawe, a także towarzyszą pielgrzymom w czasie zwiedzania państwa.
6 maja obchodzone jest ich święto. Wówczas na audiencję przyjmuje ich papież, a nowi członkowie gwardii składają przysięgę w języku kantonu Szwajcarii, z którego pochodzą. Początkujący gwardzista może liczyć na wynagrodzenie rzędu 1400 euro (ok. 6,5 tys. zł).
Warto zaznaczyć, że członkowie grupy otrzymują darmowe zakwaterowanie oraz wyżywienie. Muszą jednak w trakcie służby pozostawać na terenie Watykanu i z kościelnym państwem wiąże się ich całe życie. To cena za członkostwo w prestiżowej i niezwykle cenionej armii papieża.