Ich wymarzony dom zaczął znikać pod wodą. Na pomoc ruszyli nowi sąsiedzi
Daniele Penney i jej partner Kirk Lovell zachwycili się jednym z domów w Nowej Fundlandii. Gdy dowiedzieli się, że ma zostać wkrótce zburzony, postanowili przenieść go z wyspy. Po drodze budynek zaczął tonąć – na szczęście na pomoc ruszyli miejscowi. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Daniele Penney odkupiła dom od dotychczasowego właściciela. Ani Penney, ani jej partnera nie przerażała wizja skomplikowanej procedury transportu budynku z wyspy, ponieważ w Kanadzie zdarzały się już podobne przypadki.
To był mały, zielony dom w regionie, który kochałam... Rozmawiałam o tym z przyjaciółmi i rodziną. Wszyscy wiedzieli, że moje serce już na zawsze należy do tego domu – relacjonowała Daniele Penney w rozmowie z CBC.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Przeczytaj także: Niespodziewany nadbagaż. Otworzyli walizkę i opały im szczęki
Ich dom omal nie utonął. Nowi sąsiedzi ruszyli na ratunek
Dom został rozebrany tak, by została z niego sama konstrukcja. Na wypadek, gdyby doszło do zalania budynku wodą, w podłodze wywiercono dziury.
Przeczytaj także: 11-letni superbohater bez peleryny. Kuba uratował życie 4-latka
Transport domu drogą morską trwał aż osiem godzin. W pewnym momencie coś poszło nie tak, a budynek zaczął nabierać wody. Gdy nowi właściciele zlękli się, że pójdzie na dno, nagle nieopodal zaroiło się od łodzi, które pomogły wydobyć konstrukcję na powierzchnię.
Społeczność zdecydowanie pomogła nam w ocaleniu tego domu – cieszyła się Daniele Penney (CBC).
Przeczytaj także: Reakcja babci na prezent. Wykrztusiła tylko: "o mój Boże"
Na razie Daniele Penney, Kirk Lovell i ich 6-miesięczna córka Harper mieszkają w przyczepie kempingowej. Rodzina wprowadzi się do nowego domu, gdy tylko zakończą jego suszenie oraz remont.