Incydent na granicy z Białorusią. Ranny żołnierz w Czeremsze
Podczas próby powstrzymania nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej ranny został polski żołnierz. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w jego ręku eksplodował granat hukowo-błyskowy. Stan rannego jest stabilny.
Najważniejsze informacje
- W Czeremsze doszło do próby nielegalnego przekroczenia granicy.
- Ranny został żołnierz Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.
- Żandarmeria Wojskowa prowadzi czynności wyjaśniające.
W poniedziałkowy wieczór w miejscowości Czeremcha położonej w województwie podlaskim doszło do niebezpiecznego incydentu. Podczas próby powstrzymania grupy migrantów, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruskiej, ranny został polski żołnierz.
W trakcie udaremniania nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę agresywnych migrantów żołnierz Zgrupowania Zadaniowego Podlasie odniósł obrażenia. Podczas użycia środków przymusu bezpośredniego wybuchł granat hukowo-błyskowy i żołnierz doznał urazu lewej ręki - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej ppłk Magdalena Kościńska z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Żołnierzowi na miejscu udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej. Następnie został przetransportowany do szpitala w Białymstoku, gdzie otrzymał specjalistyczną opiekę. Jego stan jest stabilny, ale nadal przebywa pod opieką lekarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco na granicy z Białorusią. Wszystko się nagrało
Ppłk Kościńska wyjaśniła, że granaty hukowo-błyskowe są standardowym wyposażeniem wojska i służą jako środki przymusu bezpośredniego. Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Dowództwo Sił Zbrojnych zapewnia, że sytuacja na granicy jest monitorowana, a wszelkie działania podejmowane są w celu zapewnienia bezpieczeństwa.