Incydent w Krakowie. Mężczyzna z nożem na uniwersytecie
W piątek, 12 grudnia po godz. 8 na teren Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie wtargnął mężczyzna z nożem. Miał zachowywać się irracjonalnie. Tylko reakcja ochrony udaremniła dalsze działania mężczyzny. Policja przekazała o2, że mężczyzna nie był związany z uczelnią - nie studiował oraz nie był wykładowcą.
Gazeta Krakowska poinformowała, że po godz. 8 ochrona Uniwersytetu Ekonomicznego otrzymała sygnał od pracowników. Jak się okazało, zaniepokoiło ich irracjonalne zachowanie jednego z mężczyzn. 25-latek miał mieć przy sobie nóż. Z informacji "Love Kraków" wynika, że groził osobom będącym na uniwersytecie.
Relacja ze spotkania inaugurującego 6. edycję kampanii #LUBIESIEBIE z udziałem ambasadorek programu
Informację udało nam się potwierdzić w krakowskiej komendzie. Policjanci nie podają jednak, na którym uniwersytecie faktycznie doszło do incydentu.
Mężczyzna posiadał przedmioty ostre, zachowywał się irracjonalnie, został ujęty przez ochronę na miejscu, przekazany policji i odwieziony do szpitala - informuje o2.pl młodszy aspirant Rafał Wawrzuta z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Policja przekazała o2, że mężczyzna nie był związany z uczelnią - nie studiował oraz nie był wykładowcą. Ponadto nie ma stałego miejsca zamieszkania.
Rektor Bernard Ziębicki wydał komunikat po incydencie. Cytuje go Gazeta Wyborcza". Ziębicki złożył podziękowania pracownikom za ich wyjątkową czujność i błyskawiczne wezwanie organów bezpieczeństwa. Podziękował firmy ochroniarskiej i policji za szybką interwencję.
Możemy się tylko cieszyć, że nikomu nic się nie stało - cytuje "Wyborcza" słowa rzeczniczki prasowej Joanny Lorenc.