Izrael zezwolił na brody w wojsku. "Dziwaczne prześladowanie żołnierzy"
Siły Obronne Izraela zezwoliły w środę wszystkim swoim żołnierzom na noszenie brody bez konieczności uzyskiwania specjalnego zezwolenia. Do tej pory stosowano praktykę indywidualnych zwolnień z obowiązku golenia się, ale niektórzy Żydzi uważali, że to przejaw dyskryminacji.
Siły Obronne Izraela ogłosiły, że od teraz wszyscy żołnierze mogą nosić brody bez konieczności uzyskiwania specjalnych zezwoleń. Stosowana do tej pory praktyka indywidualnych zwolnień z obowiązku golenia się była uznawana przez niektórych Żydów za dyskryminację.
W judaizmie noszenie brody ma głębokie korzenie religijne, wywodzące się z nakazów Tory. Organizacja Torat Lechima, która lobbowała za zmianą przepisów, wyraziła więc zadowolenie z tej decyzji.
Po wielu latach zmagań udało nam się z boską pomocą przeprowadzić znaczącą, historyczną korektę, która zakończy dziwaczne prześladowania żołnierzy, chcących zapuścić brodę - napisano w oświadczeniu organizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na Boga!". Antyukraińskość Polaków to efekt infekowania propagandą?
Brodaci żołnierze w izraelskim wojsku
Zgodnie z nowymi wytycznymi, każdy żołnierz, niezależnie od swojej identyfikacji religijnej, może nosić brodę, pod warunkiem, że będzie ona schludna i zgodna z regulaminem. To istotna zmiana, która ma na celu zwiększenie komfortu służby w armii.
Czytaj także: Netanjahu już u Orbana. Węgry wycofują się z MTK
Dodatkowo, wprowadzono niewielkie zmiany dotyczące wyglądu kobiet w armii. Nowe przepisy pozwalają na malowanie paznokci na kolory inne niż dotychczasowa paleta, która obejmowała m.in. czerń i róż.
Przypomnijmy: w ubiegłym roku weszły w życie zmiany w Regulaminie ogólnym żołnierza Wojska Polskiego. Zgodnie z nowymi zasadami, również polscy żołnierze mogą nosić krótki zarost do długości trzech centymetrów (musi być "zadbany i schludny"), a także odsłonić tatuaże na ramionach i przedramionach.
Źródło: Polska Agencja Prasowa