Jawor. Ksiądz odkrył kapsułę czasu. W środku był niemiecki dokument
Niezwykłego odkrycia podczas remontu kościoła dokonał proboszcz parafii pw. św. Marcina w Jaworze (Dolny Śląsk). Na dachu świątyni ktoś ukrył miedzianą kulę, a w niej - historyczne dokumenty. Najstarszy z nich ma prawie 200 lat i pochodzi z okresu, gdy na terenie mieszkali głównie Niemcy.
O niecodziennym odkryciu poinformowała "Gazeta Wrocławska". W parafii pw. św. Marcina w dolnośląskim Jaworze i to w przededniu ważnego święta (11 listopada obchodzone jest nie tylko Święto Niepodległości, ale i Dzień Świętego Marcina), ksiądz znalazł kapsułę czasu.
Miedzianą kulę wypełnioną historycznymi skarbami ukryto na wieży, na dachu kościoła. Duchowny wypatrzył ją podczas remontu świątyni.
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
W takich kulach, zazwyczaj właśnie podczas remontów, umieszczane są różnego rodzaju okazjonalne dokumenty. Spodziewaliśmy się znaleźć i tak też się stało - wyjaśnił ks. proboszcz Łukasz Misiak, cyt. przez "Gazetę Wrocławską".
Proboszcz zaznaczył, że ostatni wielki remont wieży przeprowadzono aż 130 lat temu, ale dokumenty, które znaleziono w miedzianej kuli, są jeszcze starsze.
Kapsuła czasu znaleziona w Jaworze
Otwarcie miedzianej kuli okazało się być przepustką do przeszłości. Wśród historycznych pamiątek odkryto egzemplarz gazety "Tygodnika Powszechnego" z 30 października 1949 roku, a także liczne dokumenty. Dotyczą one głównie prac na wieży kościoła. Jeden z dokumentów jest poniemiecki i datowany na 11 listopada 1831 roku.
Dokument jest w tym momencie w tłumaczeniu, ale z pierwszych informacji, jakie udało nam się odszyfrować, wynika, że jest tu opis remontu dachu sprzed prawie 190 lat. Trzeba było go wykonać po ogromnym gradobiciu, które go uszkodziło i powybijało szyby w witrażach - przekazał ks. Łukasz Misiak.
Jeśli ktoś chciałby odbyć "podróż do przeszłości" i zobaczyć wspomniane historyczne pamiątki, może to zrobić w niedzielę 10 listopada w kościele pw. św. Marcina w Jaworze, w związku z obchodami święta miasta i parafii.
Czytaj także: Gwoździe w cukierkach na Halloween. Ksiądz mówi wprost