Zapomniał wyłączyć Zooma. Wpadka niszczy karierę gwiazdy dziennikarstwa

"New Yorker" zwolnił swojego długoletniego pracownika Jeffreya Toobina. Dziennikarz masturbował się podczas redakcyjnej wideokonferencji. "Zawsze będę kochał to czasopismo i tęsknił za moimi kolegami" - skomentował decyzję o zwolnieniu Toobin.

Jeffrey Toobin zwolniony z "New Yorkera"Jeffrey Toobin zwolniony z "New Yorkera"
Źródło zdjęć: © Getty Images

Dziennikarz prawny Jeffrey Toobin pisał dla "New Yorkera" przez 27 lat. Za pośrednictwem Twittera poinformował, że 11 listopada został zwolniony.

Zawsze będę kochał to czasopismo, tęsknił za moimi kolegami i czytał ich prace - napisał Toobin.

O zwolnieniu dziennikarza poinformowano także w notatce firmowej wydawnictwa Conde Nast. Dyrektor personalny Stan Duncan napisał, że "dochodzenie w sprawie Jeffreya Toobina zostało zakończone i w rezultacie nie jest on już powiązany z firmą".

Chcę zapewnić wszystkich, że traktujemy sprawy związane z miejscem pracy poważnie. Jesteśmy zaangażowani w tworzenie środowiska, w którym każdy czuje się szanowany i przestrzega naszych standardów zachowania - podkreślił Duncan.

Dlaczego Jeffrey Toobin został zwolniony z "New Yorkera"?

Zwolnienie Toobina miało związek z indycentem, do którego doszło miesiąc temu. Dziennikarz uczestniczył wówczas w wideokonferencji na platformie Zoom wraz z innymi czołowymi publicystami "New Yorkera" i przedstawicielami radia WNYC.

Podczas przerwy w spotkaniu Toobin zaczął się masturbować, co zauważyli pozostali uczestnicy. Dziennikarz w oświadczeniu przyznał się do wstydliwej pomyłki i twierdził, że był przekonany, iż jego kamera jest wyłączona.

Jeffrey Toobin od 2002 r. jest także główny analitykiem prawnym w CNN. Po incydencie stacja przekazała, że dziennikarz "poprosił o czas wolny od pracy w związku z problemami osobistymi".


Zobacz także: Kodeks pracy a praca zdalna. "Niech rząd waży słowa i czyny"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"