Jej ranny wujek pojechał na front. Reakcja Putina
Władimir Putin spotkał się z dziećmi. Jedna z dziewczynek powiedziała o swoim rannym wujku, który ma zostać wysłany na front. Nagrano reakcję prezydenta Rosji.
Pełnoskalowa wojna w Ukrainie trwa od niemal czterech lat. Rosja wciąż powołuje do wojska nowych żołnierzy. Media donosiły, że wysyła nawet rannych, mających ciężkie obrażenia lub tych, którzy dopiero opuścili placówki medyczne.
Władimir Putin w Moskwie spotkał się z dziećmi. Krótka wymiana zdań odbyła się w towarzystwie m.in. patriarchy Cyryla, najwyższy zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Nagranie z tego spotkania udostępnił Anton Heraszczenko, ukraiński polityk.
Włamali się do kościoła. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn
W pewnym momencie Putin zaczął rozmawiać z dziewczynką o imieniu Kira. Dała mu w prezencie lalkę cheburaszkę, zeszyty i termos od Komitetu Rodzin Żołnierzy Ojczyzny. Do prezydenta Rosji jednocześnie miała prośbę.
Mój wujek jest teraz na froncie. Został ranny w ramię. Był w szpitalu, ale nie otrzymał żadnego leczenia - powiedziała odważna dziewczynka.
Po chwili dodała jednak. - Teraz wysyłają go na misję. Chciałbym, żeby został przeniesiony do dobrego szpitala w Rosji.
Dziewczynka poinformowała prezydenta, że wujek to Anton Fesyura. Władimir Putin dziewczynkę przytulił i pocałował w głowę.
Znajdziemy go, dobrze? Na pewno go znajdziemy. Dziękuję, że pamiętasz o nim - powiedział Władimir Putin dziewczynce.