"Jesteśmy jedną taflą wody". Katastrofa koło Dzierżoniowa

Wielka woda dotarła do Dzierżoniowa. W mieście zalane są niektóre ulice, ale część wiosek dookoła miasta jest odcięta od świata. - Jesteśmy jedną taflą wody. Moje oczy czegoś takiego nie widziały - mówi w rozmowie z o2.pl sołtys wsi Mościsko, Danuta Martowłos.

Mościsko zalane przez powódźMościsko zalane przez powódź
Źródło zdjęć: © Facebook
Rafał Strzelec

Południowa Polska walczy ze skutkami przejścia niżu Boris. Katastrofalna sytuacja jest choćby w Głuchołazach, w powiecie nyskim na Opolszczyźnie i powiecie kłodzkim na Dolnym Śląsku. Wielka woda niestety przechodzi przez kolejne miasta, miasteczka i wioski.

W Dzierżoniowie sytuacja jest również coraz trudniejsza. Jak podaje lokalny magistrat, stan Piławy wynosił w poniedziałek rano 386 cm. Nieprzejezdna jest droga wojewódzka Dzierżoniów-Świdnica. Niestety, spodziewane są kolejne opady deszczu. Zalana została SP nr 9 i sztuczne boisko pod halą pneumatyczną. W niedzielę pod wodą znalazło się kilka ulic, m.in. Brzegowa, Nowowiejska, Kościuszki, Strefowa, w kierunku Mościska i Złota kierunku Nowizny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miasto pod wodą. "Najgorsze dopiero przyjdzie", "nie ma antidotum"

To właśnie w tych dwóch miejscowościach, Nowiźnie i Mościsku, sytuacja jest katastrofalna.

Powódź w Polsce. Zalane wsie koło Dzierżoniowa. Dramatyczna relacja mieszkańców

Jesteśmy jedną taflą wody. Odcięci od świata. Próbowaliśmy z wójtem przebić się w kierunku Świdnicy, ale nie daliśmy rady - mówi nam Danuta Martowłos, sołtys Mościska. - W Grodziszczu jest pół metra wody na drodze, a dalej jest Boleścin, gdzie jest niecka i woda sięga 1,5 metra. Ruchu w tamtą stronę nie będzie. Dużym land roverem się wójt przebił, ale mieszkańcy nie mają możliwości - dodaje.

Sołtys Mościska mówi, że wszystko jest zalane - zarówno ulice, jak i domostwa. Wioska to w tej chwili ogromne rozlewisko. - Zalewa nas ze wszystkich stron - relacjonuje. Dwie ulice zostały w całości ewakuowane. Mieszkańcy byli po raz ostatni wywożeni z wioski w niedzielę, około godz. 18.00.

Moje oczy czegoś takiego nie widziały - przyznaje. - To jest tragedia. Przez jedną noc 60 mieszkańców 'zaworkowało' 15 ton piasku i to nic nie dało - mówi Danuta Martowłos.

W Mościsku działają służby - policja, straż pożarna, opieka społeczna. Sołtys zbiera numery telefonów od mieszkańców i pyta, czy czegoś im potrzeba. Jedną z najważniejszych rzeczy, których brakuje, jest teraz woda pitna. Fatalnie wygląda sytuacja w również w sąsiedniej Nowiźnie.

Część wioski jest zalana, część jest odcięta. Sytuacja nie jest ciekawa. Mieszkańcy nie chcą się ewakuować. Jedna osoba, która choruje, została zabrana przez siostrę. Pozostali są w domach. Czekają, aż woda opadnie. Nie chcą opuszczać swoich domów. Niektórym woda weszła tylko do 20 centymetrów, innym zalało na razie posesje wokół domów. To są różne sytuacje - podkreśla sołtys Nowizny Wiesław Aksamit.
Zobaczymy, jak to się skończy, ale w 1997 roku była większa powódź, poziom wody był wyższy. W poprzednich latach czasem rzeka występowała z brzegów, ale nie za każdym razem były zalewane budynki. Zagrożenie jest niestety stałe, bo mamy nieuregulowaną rzekę, wały są nieporobione, tylko w części miejscowości zostały podwyższone. Ciągnie się to od tej powodzi tysiąclecia - dodaje.

Sołtys przyznaje, że mieszkańcy bronili swoich domostw, ale kiedy woda wyszła z koryta Piławy, nie było już szans, by cokolwiek zrobić. W niedzielę rano poziom wód podniósł się na tyle, że Nowizna i Mościsko zostały zalane.

W sąsiednim Mościsku sytuacja jest jeszcze gorsza. Tam jest kilka dopływów, które wchodzą w Piławę, tam zawsze jest gorzej - mówi o sąsiadach sołtys Nowizny.

Strażacy z miejscowego OSP pracowali w pocie czoła, by przygotować wioskę na wielką wodę. Władze lokalne dostarczały worki z piaskiem. Żywioł okazał się zbyt silny. - Robiliśmy, co mogliśmy. Niestety, to jest nierówna walka - rozkłada ręce Wiesław Aksamit.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych