Czają się w wodzie. Zanim do niej wejdziesz, upewnij się, że ich nie ma
Morza czy też jeziora mogą skrywać wiele groźnych niespodzianek. Chodzi przede wszystkim o toksyczne sinice i bakterie coli. W związku z tym przed wyjazdem nad wodę warto sprawdzić, czy dane miejsce zbadała inspekcja sanitarna.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Przed wyjazdem nad wodę warto zajrzeć do serwisu kąpieliskowego. Jest on prowadzony przez Główny Inspektorat Sanitarny.
Znajdziemy tam pełną listę kąpielisk, czyli sprawdzonych przez inspekcję sanitarną miejsc przeznaczonych do wypoczynku nad wodą - przypomina Szymon Cienki, rzecznik GIS, cytowany przez portal.abczdrowie.pl.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Ekspert podkreśla też, że dane są aktualizowane na bieżąco. W serwisie znaleźć można znacznie więcej informacji niż jedynie lokalizację kąpieliska i dane podmiotu odpowiedzialnego za jego organizację.
Znajdziemy tam również informacje na temat jakości wody i jej przydatności do kąpieli. Jeśli badania wykażą, że woda nie nadaje się do kąpieli, w serwisie znajdziemy także przyczyny zamknięcia takiego miejsca - spostrzega Cienki.
"Dzikie" kąpieliska? Ekspert przestrzega
Nie brakuje takich, którzy decydują się na wypoczynek w miejscu, którego nie ma w bazie GIS-u. To ryzykowne rozwiązanie.
Kąpieliska, które są w naszej bazie to miejsca sprawdzone i bezpieczne. Jeśli będziemy korzystać z "dzikich" miejsc, powinniśmy między innymi liczyć się z tym, że woda w takich zbiornikach może nie nadawać się do kąpieli. Mogą tam występować toksyczne sinice, a także bakterie E. coli - ostrzega rzecznik GIS-u.
Źródło artykułu: o2pl