Katastrofa luksusowego jachtu. Wytrzymał 15 minut
Do kosztownego incydentu doszło w jednym z portów w południowo-zachodniej Turcji. Luksusowy jacht, wart milion dolarów, zatonął zaledwie kilka minut po ceremonii wodowania.
Luksusowy jacht o wartości miliona dolarów zatonął u wybrzeży Turcji zaledwie 15 minut po rozpoczęciu swojego dziewiczego rejsu. Przerażeni pasażerowie i załoga musieli skakać za burtę, aby ratować swoje życie.
Nagranie pokazuje, jak jednostka o nazwie Dolce Vento, co po włosku oznacza "Słodki Wiatr", wchodzi na wody u wybrzeży Zonguldak w północnej Turcji, zanim zaczyna się przechylać i stopniowo znika pod powierzchnią.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Jak podkreśla angielski "The Mirror", był to pierwszy rejs tej 25-metrowej łodzi, po dostarczeniu jej właścicielowi ze Stambułu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właściciel, kapitan i dwóch członków załogi zostali zauważeni, jak bezpiecznie dopływają do brzegu. Straż przybrzeżna i zespoły portowe utworzyły kordon bezpieczeństwa wokół jednostki.
Nagranie z incydentu opublikowane na Instagramie szybko zdobyło popularność. Jeden z użytkowników zażartował: "Czy ma też tryb łodzi podwodnej?". Inny dodał: "Wygląda na naprawdę drogi sposób testowania kamizelek ratunkowych".
Niektórzy spekulowali, że przyczyną zatonięcia mogła być zbyt duża masa na górze jachtu. - Wypadek prawdopodobnie nastąpił z powodu nadmiernej masy na górze, co spowodowało niski metacentrum” - napisał jeden z komentujących.
To znacznie zmniejszyło stabilność jachtu, co doprowadziło do jego wywrócenia się krótko po wypłynięciu. Odpowiednie rozłożenie masy i obliczenia stabilności są kluczowe przed wodowaniem każdej jednostki -dodała kolejna osoba.
Przyczyny katastrofy w trakcie badania
Rzecznik stoczni w Turcji, Med Yilmaz, poinformował, że przyczyny katastrofy są obecnie badane. Przeprowadzone zostaną inspekcje techniczne, aby ustalić, czy przyczyną była wada konstrukcyjna, problem z równowagą czy błąd ludzki.