Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Kim była 100-letnia Polka zabita na Wyspach? Przeżyła obóz nazistów, zmarła po napadzie

65

Śmierć Zofii Kaczan wstrząsnęła nie tylko jej najbliższymi, ale także mediami na całym świecie. Kobieta, która stoczyła walkę z rabusiem, w wyniku czego zmarła, była bardzo znana i lubiana w lokalnym środowisku.

Kim była 100-letnia Polka zabita na Wyspach? Przeżyła obóz nazistów, zmarła po napadzie
(Forum)

W sprawie zatrzymano już podejrzanego i oskarżono go o zabójstwo. W ręce policji wpadł 39-letni mężczyzna, który najprawdopodobniej napadł na staruszkę 28 maja i ukradł jej torebkę, w której miało być ok. 1 tys. funtów (równowartość prawie 5 tys. zł). 100-latkę napadnięto w drodze do kościoła.

Nie chciała pozwolić złodziejowi, by ten zabrał jej torebkę. Mężczyzna podbiegł do niej od tyłu i przewrócił, ale jego łup nadal był w rękach staruszki. Wywiązała się szarpanina i w końcu złodziej dopiął swego. Kobieta z obrażeniami karku trafiła do szpitala. Choć nie podejrzewano, że urazy są poważne, zmarła 9 dni po napadzie.

Bliscy wspominają, jaką była osobą. Zofia Kaczan, która miesiąc temu skończyła 100 lat, mieszkała na Wyspach od 1948 roku. II wojnę światową przeżyła w bardzo ciężkich warunkach. Była więźniem obozu koncentracyjnego w Dachau. Jadnak z wypowiedzi jej przyjaciół wynika, że o wojnie opowiadała niechętnie i robiła to bardzo rzadko.

Zobacz także: Zobacz także: Śmierć młodej Polki w Wielkiej Brytanii. Sprawą zajmują się śledczy z Piły

Po wojnie pani Kaczan uciekła do Wielkiej Brytanii. Wyjechała wraz z mężem, Mikołajem. Początkowo mieszkali w Weston, później przeprowadzili się do Derby. Mężczyzna zmarł w 2009 roku. Oboje pochodzili z miejscowości Brody. Pani Zofia przez wszystkie lata pamiętała o ojczyźnie. Nigdy nie przyjęła brytyjskiego obywatelstwa, choć mogłaby się o nie ubiegać.

Jesteśmy wstrząśnięci jej śmiercią. Była niezwykłą osobą - opowiada ks. Sebastian Ludwin, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe.

Przyjaciółka, która spędziła z panią Zofią jej ostatnie chwile, wyjawiła intencje modlitw umierającej. Ania Skrytek w rozmowie z dziennikarzami Daily Maila opowiedziała, że ofiara napadu modliła się o wybaczenie dla swojego oprawcy. Przyjaciele kobiety nie są jednak tak wyrozumiali.

Takich ludzi powinno się wieszać. Kary w Wielkiej Brytanii są za małe, dlatego jest tyle przestępstw - skomentowała Anna Krepa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić