Kim Dzong Un stawia na rozbudowę floty. Chce "odstraszać" i "karać wroga"
Kim Dzong Un podczas inspekcji niszczyciela „Choe Hyon” zapowiedział rozbudowę marynarki wojennej w celu "pełnego odstraszania i karania prowokacji wroga".
Najważniejsze informacje
- Kim Dzong Un wezwał do rozbudowy północnokoreańskiej floty wojennej.
- Nowy niszczyciel „Choe Hyon” został zaprezentowany podczas wystawy sprzętu wojskowego.
- Korea Północna planuje budowę kolejnych okrętów tej klasy do 2026 r.
W trakcie dorocznej wystawy sprzętu wojskowego w Pjongjangu Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję niszczyciela „Choe Hyon”. Przywódca Korei Północnej podkreślił, że "ogromna siła marynarki wojennej musi być wykorzystywana na rozległym oceanie, aby w pełni odstraszać lub odpierać i karać prowokacje wroga" w obronie suwerenności państwa. Jak przekazała oficjalna agencja KCNA przywódca dodał również, że partia będzie kontynuować wysiłki na rzecz "przyspieszonego rozwoju morskich sił bojowych".
Niszczyciel „Choe Hyon” o wyporności 5 tys. ton został zwodowany w kwietniu. Według oficjalnych informacji z Pjongjangu okręt wyposażono w naddźwiękowe pociski manewrujące oraz taktyczne pociski balistyczne. W czerwcu do floty dołączył siostrzany okręt „Kang Kon”, który wcześniej uległ uszkodzeniu podczas pierwszej, majowej próby zwodowania.
Północnokoreańskie władze zapowiadają budowę kolejnego niszczyciela tej klasy do października 2026 r. Armia Korei Południowej sugeruje, że rozwój tych jednostek mógł być możliwy dzięki wsparciu technicznemu ze strony Rosji. W zamian Pjongjang miałby wysłać żołnierzy do walki w wojnie przeciwko Ukrainie.
Korea Płn. pomaga Rosji. Czyja jest to wina? Ekspert odpowiada
Wystawa, która rozpoczęła się w sobotę, prezentuje najnowsze osiągnięcia północnokoreańskiego przemysłu obronnego. Pokaz nowych okrętów ma demonstrować rosnące możliwości sił zbrojnych Korei Północnej i podkreślać determinację władz w zakresie obrony kraju.
Zagrożenie ze strony Korei Północnej
Podczas swojej niedawnej wizyty w Berlinie południowokoreański minister ds. zjednoczenia, Czung Dong Jung, wyraził poważne zaniepokojenie rosnącym zagrożeniem ze strony Korei Północnej. Jak podkreślił, reżim w Pjongjangu osiągnął już poziom technologiczny, który pozwala mu na przeprowadzenie ataku rakietowego na terytorium kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Korea Północna stała się jednym z trzech krajów zdolnych do zaatakowania kontynentalnej (części) Stanów Zjednoczonych – powiedział Czung Dong, cytowany przez Polską Agencję Prasową.