Kolejna zamiana głosów. Błąd popełnił przewodniczący komisji
W Mińsku Mazowieckim podczas ustalania wyników wyborów w jednej z komisji doszło do pomyłki — przewodniczący komisji błędnie przypisał liczby. Więcej głosów przyznano Karolowi Nawrockiemu, a mniej Rafałowi Trzaskowskiemu.
Najważniejsze informacje
- W Mińsku Mazowieckim zamieniono wyniki wyborów w jednej z komisji.
- Błąd popełnił przewodniczący komisji podczas wypełniania protokołu.
- Sprawa może trafić do prokuratury.
Zamiana wyników wyborczych w Mińsku Mazowieckim
Podczas ustalania wyników II tury wyborów prezydenckich w Mińsku Mazowieckim doszło do zamiany wyników dwóch kandydatów. W obwodowej komisji wyborczej nr 13 błędnie wpisano dane, co spowodowało, że wyniki Rafała Trzaskowskiego i Karola Tadeusza Nawrockiego zostały odwrócone.
Czytaj także: Padły nazwiska. Oto kto zasiądzie w gabinecie prezydenta
Przewodniczący komisji przyznał się do błędu przy wypełnianiu protokołu. Pozostali członkowie komisji, mimo że było ich dziewięciu, nie zgłosili żadnych nieprawidłowości. Władze Mińska Mazowieckiego podkreślają, że miasto nie odpowiada za skład komisji, które są nadzorowane przez komisarza i urzędnika wyborczego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warszawiacy gorzko o wyniku Trzaskowskiego. "Płakałam", "Nogi mi się ugięły”
Podczas ustalania wyników głosowania w obwodowej komisji wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim doszło do poważnej pomyłki. W protokole wpisano błędne dane – wyniki dwóch kandydatów zostały odwrócone. Zgodnie z rzeczywistym podliczeniem głosów: Rafał Trzaskowski uzyskał 611 głosów (62,73 proc.), Karol Nawrocki – 363 głosy (37,27 proc.) - czytamy w komunikacie miasta.
Czytaj także: Syn Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim? Krewny komentuje
Zamiana wyników wyborów
Sprawa może zostać przekazana do prokuratury, co podkreślają władze miasta. W podobnej sytuacji znalazła się komisja w Krakowie, gdzie również doszło do zamiany wyników. Rzecznik Krajowego Biura Wyborczego, Marcin Chmielnicki, zaznaczył, że wyniki mogą być zweryfikowane tylko przez Sąd Najwyższy.
Chmielnicki wyjaśnił, że odpowiedzialność za prawidłowe ustalenie wyników wyborów spoczywa na obwodowej komisji wyborczej. Dokumentacja z głosowania może być udostępniana sądom, prokuraturze lub policji na ich wniosek.
Mimo zgłoszonych nieprawidłowości, ostateczne wyniki nie zostały zakwestionowane, ponieważ różnica między kandydatami była znacząca — wyniosła ponad 369 tys. głosów. Nawrocki zdobył 10,6 mln głosów, a Trzaskowski 10,2 mln, co oznacza, że wykryte błędy nie miały wpływu na końcowy rezultat wyborów.
Czytaj więcej: Wybory pod lupą. Komisja bada zamianę głosów w Krakowie