Kolejne maile ze skrzynki Dworczyka. "Muszę ich szybko sprzedać 1000"

717

Afery e-mailowej z udziałem Michała Dworczyka ciąg dalszy. Sieć znowu obiegły kolejne wiadomości, które najprawdopodobniej pochodzą właśnie ze skrzynki ministra. Chodzi o rocznicowy album pt. "Wojna z Rosją bolszewicką 1919-1920", który finansowany był m.in. przez BGK i Orlen.

Kolejne maile ze skrzynki Dworczyka. "Muszę ich szybko sprzedać 1000"
Michał Dworczyk, zdj. ilustracyjne (PAP, Tomasz Gzell)

Światło dzienne ujrzały kolejne wiadomości, które prawdopodobnie pochodzą ze skrzynki e-mailowej ministra Dworczyka. Głównym tematem dyskusji jest album pt. "Wojna z Rosją bolszewicką 1919-1920". Rocznicowe wydanie okazało się niemałym przedsięwzięciem, finansowanym przez Orlen i Bank Gospodarstwa Krajowego. Z okazji setnej rocznicy tych wydarzeń album wydano w półskórku z metalowym herbem na okładce.

Jednak za luksusowym wydaniem idzie również dość pokaźna cena. Album kosztuje ponad 200 zł. W 2018 roku jeden z autorów książki miał rzekomo zwrócić się do Michała Dworczyka z prośbą o zainwestowanie w 200 egzemplarzy. Z e-maila, który niefortunnie ujrzał światło dzienne, dowiedzieć się możemy, że musiał sprzedać 1000 sztuk produktu, by nie popaść w kłopoty.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Minister miał zamówić więc 200 sztuk, wynika z ujawnionych treści ze skrzynki e-mailowej. Po miesiącu został poproszony o zamówienie w miarę możliwości kolejnych 200. Podobno albumy spodobały się "Mateuszowi". Czy mowa o premierze Morawieckim? Tego nie wiemy.

Korzystając jednak z możliwości dostępu do informacji publicznej, wysłaliśmy wiadomość z pytaniem do Orlenu i Banku Gospodarstwa Krajowego o to, ile pieniędzy wyłożono na dofinansowanie tego kosztownego wydania. Jak na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Mateuszowi bardzo spodobał się album, dałem mu już 5 egz., bo potrzebował szybko, a zamówiliście 200 egz., które przyjdą do was jutro. Rozważ, czy możecie zamówić jeszcze z 200 egz. Jak wiesz, nikt mi nie pomógł w wydaniu tego albumu, a to bardzo droga produkcja. Drukarnia i grawer mnie duszą... Daj znać, czy możecie wziąć więcej. Muszę szybko sprzedać 1000 egz. - miał brzmieć e-mail od jednego z autorów albumu, zaadresowany do Michała Dworczyka.
Zobacz także: Sensacyjne zmiany w rządzie? Michał Woś o doniesieniach mediów
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić