Korea Północna ostrzega obywateli. Wzywa pracowników do powrotu z zagranicy

Władze Korei Północnej wydały wezwanie do obywateli, którzy obecnie przebywają i pracują w Chinach. Nakazano im, aby wrócili do kraju. Znamy powód tej niespodziewanej decyzji. Zadecydowały względy ekonomiczne.

Rząd Korei Północnej nakazał pracownikom chińskich fabryk powrót do kraju
Źródło zdjęć: © Getty Images
Ewelina Kolecka

Jak podaje "Daily NK", na razie nie wiadomo, ilu pracowników otrzymało wezwanie. Na pewno nakaz powrotu dostali robotnicy, którzy pracują w sąsiadujących z Koreą Północną prowincjach Liaoning i Jilin. Jak informuje informator "Daily NK", w ostatnim czasie zaczęli oni wykupować sprzęt elektroniczny oraz ubrania, co zawsze ma miejsce przed wyjazdem do domu.

Dlaczego Korea Północna wzywa pracowników do powrotu do kraju?

Robotnicy prawdopodobnie zostali wezwani do kraju ze względów ekonomicznych. Pracownicy z Korei Północnej otrzymują niskie wynagrodzenia w porównaniu do pensji Chińczyków. To miało skłonić rząd Kim Dzong Una, by wycofać obywateli z sąsiedniego państwa.

Miesięczne wynagrodzenie dla robotników, uzgodnione przez naszą firmę handlową i Chińczyków, jest niskie w porównaniu do ilości wykonywanej pracy – powiedział "Daily NK" pracownik północnokoreańskiej firmy handlowej.

Zobacz też: Koronawirus w Korei Północnej. Kim Dzong Un boi się epidemii

Korea Północna liczy, że uda jej się skłonić Chiny do podwyższenia wynagrodzeń. Jeśli komunistyczne władze nie zechcą przychylić się do wymagań Kim Dzong Una, odmówi on wysłania do fabryk kolejnych obywateli.

Obywatele Korei Północnej pracują w ponad 300 chińskich fabrykach w mieście Dandong. Spędzają w nich około 12 godzin dziennie, regularnie biorą także nadrodziny. Popyt na północnokoreańskich robotników jest wysoki, ponieważ stanowią oni dla Chińczyków tanią siłą roboczą. Uważa się ich za wysoko wykwalifikowanych i zdyscyplinowanych pracowników. Są lokowani w miejscowych akademikach i nadzorowani przez menadżera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany