Karolina Woźniak| 
aktualizacja 

Koronawirus. Superroznosiciel w zakładach mięsnych. Półtorametrowy dystans nie wystarczył

28

Pracownik, który pracował w zakładach przetwórstwa mięsnego Toennies w Rheda-Wiedenbruck w Niemczech, okazał się superroznosicielem. Wirus rozprzestrzeniał się nawet w promieniu ośmiu metrów.

Koronawirus. Superroznosiciel w zakładach mięsnych. Półtorametrowy dystans nie wystarczył
Koronawirus rozprzestrzeniał się nawet na 8 metrów (Getty Images, Gallo Images)

Naukowcy skupili się na przypadku superroznosiciela, który pracował w zakładach mięsnych. Zrekonstruowano drogę rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dzięki temu odkryto, że innych pracowników zarażał mężczyzna zatrudniony przy ćwiartowaniu tusz wołowych.

Zdaniem naukowców w wybuchu epidemii koronawirusa ważną rolę odegrały warunki, które panowały w zakładzie. Jeden z autorów badania, dr Adam Grundhoff z Brunszwiku podkreślił, że epicentrum znajdowało się w dziale ćwiartowania tusz wołowych.

Koronawirus. Superroznosiciel w zakładach mięsnych. Półtorametrowy dystans nie wystarczył

Temperatura, która tam panowała, nie przekraczała 10 stopni Celsjusza. Dodatkowo w pomieszczeniu był mały dopływ świeżego powietrza, a praca, którą się tam wykonywało, wymagała sporego wysiłku fizycznego. Zdaniem profesora Martina Exnera cyrkulacja powietrza jest czynnikiem, który sprzyja epidemi.

Jak podaje money.pl, Grundhoff wyjaśnił, że "dystans wynoszący od 1,5 do 3 metrów najwidoczniej nie wystarczył, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa".

W zakładach mięsnych zamontowano już nowe systemy filtrów. Mają one zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Zobacz także: Schroniska górskie w Tatrach. Jak działają w trakcie epidemii?

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić