Koszmar kotów w Żorach. Żyły w tragicznych warunkach

Żorscy policjanci wraz z wolontariuszami z Pet Patrol Rybnik odebrali kilkanaście kotów z budynku na terenie miasta. Zwierzęta były wychudzone i żyły w skrajnie złych warunkach. Sprawą zajmuje się policja, która bada możliwe znęcanie.

.Koszmar kotów w Żorach. Żyły w tragicznych warunkach
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

W środę 22 października policjanci w Żorach otrzymali zgłoszenie o zaniedbanych kotach. Na miejscu mundurowi wraz z wolontariuszami Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt - Pet Patrol Rybnik znaleźli dziesięć kotów w różnym wieku i stanie.


Jeden z nich nie żył. Pozostałe zwierzęta zabezpieczono i przekazano pod opiekę weterynaryjną.

Następnego dnia służby wróciły w to samo miejsce. Udało się odebrać kolejne dwa koty, które także trafiły do specjalistów. Jak podkreślono w komunikacie policji, szybka reakcja służb i wsparcie miasta mogły uratować życie większości zwierząt, które były głodne i skrajnie osłabione.

Wszedł na pasy z hulajnogą. Kierowcy nawet się nie zatrzymali

Z przekazanych informacji wynika, że koty przebywały w zanieczyszczonych, wilgotnych pomieszczeniach. Interwencję wsparło Miasto Żory. Policja prowadzi postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami, a sprawa ma charakter karny.

Postępowanie ws. znęcania. Jakie kary przewiduje ustawa?

Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, za znęcanie grozi do 3 lat więzienia, a w razie działania ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do 5 lat.


Każdy sygnał o cierpieniu zwierząt wymaga reakcji, to podstawowa zasada wskazywana przez służby i organizacje prozwierzęce - czytamy na stronie policji.

Koty porzucone w takich warunkach zalicza się często do populacji tzw. kotów wolno żyjących, które stanowią część miejskiego ekosystemu. Zwierzęta te, choć nie mają indywidualnych opiekunów, są chronione prawnie. Samorządy oraz organizacje prozwierzęce podejmują liczne działania, by zapewnić im odpowiednie warunki, takie jak dokarmianie, leczenie czy sterylizacja.

Służby apelują o reakcję w przypadku widoku zwierząt w złych warunkach. Zgłoszenia można kierować na numer alarmowy 112. Szybka informacja do służb zwiększa szanse na ratunek i objęcie zwierząt właściwą opieką.

Wybrane dla Ciebie
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach
Życie Kuby Błaszczykowskiego naznaczyła tragedia. "Pytam, dlaczego?"
Życie Kuby Błaszczykowskiego naznaczyła tragedia. "Pytam, dlaczego?"
Von der Leyen grzmi po atakach w Sydney. "Europa wspiera społeczności żydowskie"
Von der Leyen grzmi po atakach w Sydney. "Europa wspiera społeczności żydowskie"
Strzały na uniwersytecie w USA. Policja zatrzymała jedną osobę
Strzały na uniwersytecie w USA. Policja zatrzymała jedną osobę