Koszmar w Anglii. Wepchnął Polaka pod metro. Oto, co mówił w sądzie

61-letni Tadeusz Potoczek, listonosz polskiego pochodzenia, przeżył dramatyczne chwile w londyńskim metrze na początku lutego 2024 roku. Wracając do domu po pracy został nagle zepchnięty na tory przez 24-letniego Brwę Shorsha. Polak cudem uniknął śmierci. Teraz brytyjski sąd wydał wyrok w tej sprawie.

asdKoszmar w Anglii. Bezdomny imigrant wepchnął Polaka pod metro.
Źródło zdjęć: © X
Bogdan Kicka

Do zdarzenia doszło w lutym 2024 roku na stacji metra Oxford Circus w centrum Londynu. 61-letni Tadeusz Potoczek, Polak zatrudniony w miejscowej poczcie, wracał do domu po dniu pracy. Nie przypuszczał, że lada moment otrze się o śmierć.

Będąc już na stacji metra obcy mężczyzna zepchnął pana Tadeusza na tory. Niewiele brakowało, a wpadłby wprost na szynę pod napięciem. Na szczęście w tym momencie nie nadjeżdżał żaden pociąg i dzięki pomocy innego pasażera, mężczyzna mógł wrócić na peron.

Za próbą zabójstwa stał 24-letni Brwa Shorsh, kurdyjski imigrant. Teraz brytyjski sąd wydał wyrok w jego sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Metro pod wodą. Przerażające nagranie świadka

Proces sądowy i wyrok

Podczas dwudniowego procesu sąd obejrzał nagranie z kamery przemysłowej, które zarejestrowało moment ataku. Widać na nim, jak Potoczek przechodzi obok Shorsha, który nagle wstaje i popycha go na tory.

W tunelu były już widoczne światła nadjeżdżającego pociągu, co podkreśliło dramatyzm sytuacji. Świadkiem tych wydarzeń był maszynista, który zeznał, że gdyby Polak znalazł się na torach kilka sekund później, nie miałby szans na przeżycie.

Brytyjski sąd uznał Brwę Shorsha za winnego usiłowania zabójstwa. Decyzja ławy przysięgłych zapadła po zaledwie 32 minutach obrad.

Zostałeś uznany za winnego usiłowania zabójstwa, co jest bardzo poważnym przestępstwem, za które grozi długa kara pozbawienia wolności - powiedział oskarżonemu sędzia Kelleher.

Brwa Shorsh nie przyznał się do winy mimo wglądu do obciążającego go nagrania. Twierdził, że był wściekły po tym, jak trzy kobiety rzekomo wyśmiały go za bycie bezdomnym. Potoczek miał rzucić mu specyficzne spojrzenie, co dodatkowo rozwścieczyło Shorsha.

Oskarżony zapewniał, że nie widział nadjeżdżającego pociągu, i że nie zamierzał zabić Polaka. W sądzie przeprosił za swoje czyny, tłumacząc, że działał pod wpływem silnych emocji. Wyrok dla Shorsha ma zostać ogłoszony pod koniec września.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?