aktualizacja 

Koszmarna osiemnastka w Szczytnie. Młodemu oprawcy grozi dożywocie

700

Ta historia nie mieści się w głowie. Oliwia ze Szczytna została brutalnie pobita w dniu swoich osiemnastych urodzin. Dziewczyna po północy wyszła z imprezy i nieoczekiwanie została skatowana przez byłego chłopaka, 19-letniego Nikodema. - Myślę, że on chciał mnie zabić - mówi dla "Super Expressu" Oliwia.

Koszmarna osiemnastka w Szczytnie. Młodemu oprawcy grozi dożywocie
Koszmar Oliwii podczas osiemnastki. Skatował ją własny chłopak (Facebook)

Brutalne pobicie Oliwii wstrząsnęło mieszkańcami całego Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie). Brutalnością ataku oraz obrażeniami 18-latki zszokowani byli nawet funkcjonariusze policji, którzy nie jedno już widzieli w trakcie swojej kariery.

Przypomnijmy, że do dramatycznych wydarzeń doszło w listopadzie 2021 roku w Szczytnie. Oliwia M. zorganizowała wówczas dla znajomych swoje 18-urodziny w restauracji. Według relacji policji, po północy chłopak Oliwii pchnął na stół jednego z gości Kacpra S. i uderzył go w głowę - była to kara za to, że miał objąć Oliwię M.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Węgry na krawędzi kryzysu. "Na stacjach nie ma paliwa, półki w sklepach są puste"

Po północy Oliwia wezwała taksówkę, bo chciała wrócić do domu. Razem z nią taksówką jechał jej 19-letni zazdrosny chłopak Nikodem. Pod jej domem rozegrał się prawdziwy dramat. Chłopak nieoczekiwanie rzucił dziewczynę na ziemię, a następnie zaczął dusić ją rękoma oraz wielokrotnie kopać i uderzać pięściami w głowę, nawet po utracie przez nią przytomności. Skala pobicia była tak duża, że dziewczyna straciła aż siedem zębów. Pobicie zostało nagrane na kamerach monitoringu.

Pamiętam, że zaczął mnie dusić, pamiętam, że leżałam na trawie, a on mnie dusił, reszty zdarzenia nie pamiętam - wspomina Oliwia dla "Super Expressu".

Wstrząsające słowa Oliwii

Latem ruszył proces ws. Nikodema. Nastolatek przyznał się do pobicia dziewczyny, ale twierdził, że nie chciał jej zabić, co zarzuca mu prokuratura. Przed sądem zeznał, że nie zaatakował Kacpra S, mimo iż świadkowie mówili zupełnie coś innego. Pełnomocnik Oliwii M. wniósł o zasądzenie na jej rzecz 200 tys. zł. zadośćuczynienia. Kacper S. chce 50 tys. zadośćuczynienia.

Myślę, że on chciał mnie zabić. Bardzo się obawiam tego, że może mi zrobić krzywdę - stwierdziła dziewczyna, która nie potrafi zapomnieć o tym koszmarze.

Za usiłowanie zabójstwa Nikodemowi grozi dożywotni pobyt w więzieniu. Przypomnijmy, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, jedynie do pobicia ofiary.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić