W 2020 r. życie pani Beaty i jej rodziny nieodwracalnie się zmieniło. To wszystko przez wypadek, w którym straciła jednego z trzech synów - Kubusia. Jego brat bliźniak - Bartek nadal każdego dnia walczy o powrót do zdrowia. Sprawcą wypadku był Adam D. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego komendy w Szczytnie zatrzymali trzy kobiety w wieku od 34 do 89 lat, które kradły kosmetyki w drogerii na terenie miasta. Córka, matka i babcia usłyszały zarzuty, przyznały się do winy i złożyły wyjaśnienia. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Ta historia nie mieści się w głowie. Oliwia ze Szczytna została brutalnie pobita w dniu swoich osiemnastych urodzin. Dziewczyna po północy wyszła z imprezy i nieoczekiwanie została skatowana przez byłego chłopaka, 19-letniego Nikodema. - Myślę, że on chciał mnie zabić - mówi dla "Super Expressu" Oliwia.
47-latek z powiatu braniewskiego (woj. warmińsko-mazurskie) uchylał się od płacenia zasądzonych mu alimentów, za co od siedmiu lat był poszukiwany przez policję. Jak się właśnie okazało, mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości we... własnoręcznie wykonanym leśnym szałasie. W końcu trafił w ręce policji.
19-latek brutalnie pobił dziewczynę po imprezie z okazji jej 18 urodzin. Przetransportowano ją do szpitala. Miała ciężkie obrażenia. 19-latka zatrzymała policja.
W 2008 roku wędkarze wyłowili z jeziora Świętajno związane, nagie ciało mężczyzny. Przez lata nie udało się ustalić, kto dokonał brutalnego morderstwa. Po 14 latach dzięki wytrwałości śledczych aresztowano mężczyznę powiązanego ze sprawą. 41-latek przyznał się do zabójstwa.
24-letnia Aleksandra Czyż rok temu dowiedziała się, że ma ostrą białaczkę. Rozpoczęła chemioterapię i czekała na dawcę szpiku. Niestety, zabrakło czasu. Na początku października poczuła się źle, dziewczynę wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną, a kilka dni później zmarła.
Do policyjnej interwencji doszło w jednym z domów na terenie gminy Szczytno (woj. warmińsko-mazurskie). Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która mimo swojego stanu opiekuje się małymi dziećmi. Na widok stróży prawa 40-latka wpadła w szał.
Do tragicznego wypadku doszło w gminie Szczytno (woj. warmińsko-mazurskie). 46-letni mężczyzna wracał z grzybobrania, gdy będący pod wpływem narkotyków kierowca zmiótł go z drogi i uciekł z miejsca wypadku. Pan Sylwester skonał na poboczu.
46-letni kierowca próbował uciec policjantom z grupy Speed. Po zatrzymaniu okazało się, że nie miał prawa jazdy, był pod wpływem alkoholu i jeszcze wiózł kradzione drewno, a to i tak nie wszystko.<br /> <br />
43-letnia pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem uciekła ze Szpitala Powiatowego w Szczytnie. Po kilku minutach została złapana przez policję. Podała funkcjonariuszom absurdalny powód ucieczki.
Jeśli zdarza się wam narzekać na sąsiadów - przeczytajcie ten materiał. Zapomnicie o skrywanych żalach i urazach.