Kownacki o wypadku: przepraszam! I dodaje: kierowca złamał przepisy, został ukarany i sprawa jest zamknięta

- Przepraszam za zdarzenie na drodze, ono nie powinno mieć miejsca. Pracownik, który spowodował stłuczkę, dostał mandat i przyznał się do winy. Złamał przepisy i to w mojej ocenie kończy sprawę. To nie był przejazd prywatny, tylko służbowy - powiedział podczas specjalnej konferencji wiceszef MON Bartosz Kownacki. Do stłuczki doszło na warszawskim Powiślu. Kierowca limuzyny został ukarany mandatem.

kownacki bmw
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

Wiceszef dodał, że "pojazdem Żandarmerii Wojskowej kierował pracownik cywilny". - Miałem pilne spotkanie, ale też nie jechałem zbyt szybko, bo samochód poruszał się z prędkością ok. 40 km/h - powiedział Kownacki.

Kierowca limuzyny wiceszefa MON Bartosza Kownackiego, która zderzyła się z innym autem na warszawskim Powiślu, został ukarany mandatem - poinformował wcześniej p.o. rzecznik prasowy Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej mjr Artur Karpienko.

Kierowca został ukarany za wykroczenie polegające na "spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przy niezachowaniu należytej ostrożności". Mjr Karpienko nie podał wysokości grzywny. Poinformował, że kierowca przyjął mandat, co kończy postępowanie.

Wypadek wiceszefa MON. Limuzyna BMW miała rozbitą maskę i prawy bok z przodu

Do stłuczki doszło przed południem na skrzyżowaniu ul. Ludnej i Wioślarskiej. Wiceminister Kownacki wracał ze spotkania z szefem BBN Pawłem Solochem. Nikomu nic się nie stało. Sprawę wyjaśniała Żandarmeria Wojskowa.

Limuzyna BMW, która podróżował Kownacki, miała rozbitą maskę i prawy bok z przodu. W drugim z uczestniczących w kolizji samochodów - terenowym volvo - widać było, że zadziałały poduszki powietrzne.

Jak podało RMF FM, samochód wiozący wiceszefa MON nie mógł korzystać z przywilejów na drodze. Nie jest bowiem objęty ochroną Żandarmerii Wojskowej.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył