Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Krystyna Pawłowicz komentuje zapowiedziane zmiany w szkołach. Ostry wpis

199

Od kwietnia 2024 roku mają obowiązywać nowe zasady dotyczące prac domowych. W szkołach podstawowych w klasach 1-3 nie będzie ich wcale. Tak wynika z zapowiedzi przedstawicieli rządu. Zmiany skrytykowała w mediach społecznościowych Krystyna Pawłowicz.

Krystyna Pawłowicz komentuje zapowiedziane zmiany w szkołach. Ostry wpis
Krystyna Pawłowicz ostro o zmianach w systemie edukacji (PAP, Leszek Szymański)

Pawłowicz komentuje zapowiedziane zmiany w szkołach

Polityczka PiS znana z kontrowersyjnych wypowiedzi zamieściła na platformie X nowy wpis, w którym, w specyficzny dla siebie sposób, zadaje kilka pytań co do zaplanowanych zmian w systemie edukacji. "Skąd się uczeń dowie, czy w ogóle coś umie, jeśli oceny też będą zakazane?" - pyta Pawłowicz.

- To z jaką wiedzą uczeń pójdzie na studia, gdy ober nauczycielka zakazała uczenia się po lekcjach w szkole publicznej? Skąd się uczeń dowie, czy w ogóle coś umie, jeśli oceny też będą zakazane? A czy na studiach zakaz zdobywania wiedzy poza wykładami też będzie obowiązywał? - napisała Pawłowicz w serwisie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Barbara Nowacka

Jeszcze w piątek premier Donald Tusk przekazał, że od kwietnia będą obowiązywały nowe zasady dotyczące prac domowych. Trwają prace nad rozporządzeniem w tej sprawie.

- W klasach od 1 do 3 żadnych prac domowych, no chyba że czasami jakiś wierszyk. Od 4 do 8 klasy prace domowe tylko dla chętnych i bez oceniania. Jeśli chodzi o szkoły średnie, bawcie się dobrze na feriach - powiedział szef rządu w nagraniu zamieszczonym w serwisie X.

Również w piątek, ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała wyżej wspomniane zmiany. - Od kwietnia koniec z pracami domowymi dla szkół podstawowych - powiedziała Nowacka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.

"My mówimy o nieocenianiu i nieobowiązkowości, a nie o braku prac domowych" - tłumaczy Nowacka

- To, co jest potrzebne, to jest odejście od obowiązkowych i ocenianych prac domowych - podkreśliła i dodała, że takie rozporządzenie jest już przygotowywane. - Jestem pewna, że po kilku latach funkcjonowania braku prac domowych w szkołach podstawowych w szkołach średnich też to będzie zniesione - zaznaczyła Nowacka.

- My mówimy o nieocenianiu i nieobowiązkowości, a nie o braku prac domowych. To, że nie będzie oceny, nie zmienia postaci rzeczy, że można o tym porozmawiać - tłumaczyła z kolei ministra w Polsat News.

- To nie oznacza, że dzieci nie będą pracować w domu. Oznacza to tylko, że nie będą godzinami zmuszone do odrabiania lekcji, które bardzo często właśnie wymagały pomocy rodzica, dodatkowych korepetycji - przekonywała Nowacka.

Powiedziała także o odchudzeniu podstawy programowej tak, by nauczyciel miał kiedy przerobić z uczniami materiał. - Pierwszy oddech musimy już dać w kwietniu, a od 1 września wchodzą odchudzone podstawy programowe - mówiła.

Ograniczenie prac domowych Barbara Nowacka zapowiadała obejmując urząd. Apelowała wówczas do nauczycieli, by nie zadawali prac domowych na święta.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić