Kryzys na rynku ziemniaka. Rolnicy apelują o wsparcie
Pomimo obfitych plonów, rolnicy nie osiągnęli zysków, ponieważ ceny skupu ziemniaków spadły. W odpowiedzi Wielkopolska Izba Rolnicza zwróciła się do Krajowej Rady Izb Rolniczych z prośbą o działania w celu wzmocnienia kontroli oznakowania kraju pochodzenia ziemniaków.
Najważniejsze informacje
- Produkcja ziemniaków wzrosła o 15 proc. względem poprzedniego roku.
- Ceny skupu spadły nawet do 5 groszy za kilogram.
- Rolnicy apelują o kontrolę oznakowania i wsparcie dla polskiej produkcji.
Według wstępnych danych GUS, tegoroczna produkcja ziemniaków wzrosła o 15 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, jednak ceny hurtowe w skupie nadal spadają. W związku z trudną sytuacją na rynku, Wielkopolska Izba Rolnicza zwróciła się do Krajowej Rady Izb Rolniczych z apelem o podjęcie działań mających na celu wzmocnienie kontroli oznakowania kraju pochodzenia ziemniaków w sieciach handlowych.
W swoim apelu Izba zaznacza, że aktualny poziom cen, zestawiony z rosnącymi kosztami produkcji, powoduje, iż uprawa ziemniaków staje się nieopłacalna. W piśmie podkreślono również, że w tej sytuacji konieczne jest zwrócenie szczególnej uwagi na wzmocnienie kontroli dotyczącej oznakowania kraju pochodzenia ziemniaków oferowanych w sieciach handlowych.
W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki
Zdarza się, że konsumenci bywają wprowadzani w błąd co do pochodzenia produktu, a polski ziemniak jest wypierany z rynku przez tańszy import, w szczególności z Niemiec czy Holandii, gdzie ziemniaki są wycofywane z rynku, rolnik dostaje rekompensatę, a towar trafia do Polski. Tego rodzaju proceder destabilizuje lokalny rynek i stawia polskich producentów w nierównej, trudnej do utrzymania konkurencji - czytamy w apelu opublikowanym na stronie WIR.
Wielkopolska Izba Rolnicza podkreśla, że pilne zajęcie się problemem dramatycznej sytuacji na rynku ziemniaka oraz podjęcie konkretnych działań mogłoby przynieść ulgę polskim producentom. "Sytuacja na rynku ziemniaka i innych płodów rolnych jest wynikiem naszych wieloletnich zaniechań w zakresie budowy silnych grup producentów rolnych i uznanych organizacji. Takie właśnie struktury sprawdzają się w trudnych rynkowo czasach" – zaznaczono w apelu.
Izba zwraca uwagę, że brak reakcji może nie tylko zagrozić opłacalności upraw, ale w dłuższej perspektywie wpłynąć negatywnie na krajowe bezpieczeństwo żywnościowe.