Ks. Michał Woźnicki znowu popularny. "Żydowska gazeta". Internet pękł

21

Ks. Michał Woźnicki to były salezjanin, którego wydalono z zakonu w 2018 roku. Niedawno obraził Marylę Rodowicz, nazywając ją "spruchniałą matroną". Tym razem w Internecie głośno zrobiło się o nim, kiedy obraził dziennikarza "Gazety Wyborczej".

Ks. Michał Woźnicki znowu popularny. "Żydowska gazeta". Internet pękł
To ks. Michał Woźnicki. Były salezjanin, którego wypowiedzi uwielbiają internauci. (YouTube)

Ks. Michał Woźnicki skomentował artykuł dziennikarza Piotra Żytnickiego, który należy do redakcji "Gazety Wyborczej". W sposób homofobiczny odniósł się do orientacji dziennikarza. Pojawiły się także antysemickie komentarze odnośnie samego tytułu.

Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej" przyznał na jej łamach, że jest osobą o skłonnościach homoseksualnych i członkiem społeczności LGTB. (...) Więc takie osoby w gazecie żydowskiej dla Polaków zajmują się sprawami Kościoła - mówił ks. Woźnicki, były salezjanin, podaje Wirtualna Polska.

Bardzo nieodpowiedni i wręcz ohydny komentarz został wypowiedziany pod adresem dziennikarza. Ks. Woźnicki zachęcił go, aby ten udał się do seminarium, które pokazano w filmie reż. braci Sekielskich "Zabawa w chowanego".

Może by pomyśleć o seminarium? Adres kaliski. Tam był biskup przychylny tego typu incydentom. Jakby tak w gazecie żydowskiej dla Polaków coś powinęło, to być może taka kariera - powiedział wstrząsające słowa.

W dalszej części swojej przemowy przestrzegał przed "grzechem sodomskim", a także stwierdził, że dziennikarz pójdzie do piekła, jak wszyscy inni, którzy mają inną orientację niż heteroseksualną. Przy okazji także wskazał, że osoba, taka jak dziennikarz Piotr Żytnicki, nie powinna komentować spraw związanych z Kościołem, bo ma inną orientację.

Więc takie osoby w gazecie żydowskiej dla Polaków się zajmują sprawami Kościoła - kpił ks. Woźnicki.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić