Ksiądz dowiedział się, jak wychowują dzieci. Złapał się za głowę

Janusz Korwin-Mikke jest ojcem aż ośmiorga dzieci. Polityk Konfederacji zdradził ostatnio, że zdarza mu się bić syna. Podobne metody wychowawcze stosuje jego żona - Dominika. Ksiądz Isakowicz-Zaleski z kolei nie ma wątpliwości, że karanie cielesne dzieci nie jest rozsądnym wyborem.

Zamieszanie wokół Korwin-Mikkego. Żona stoi murem, ksiądz jest zszokowanyZamieszanie wokół Korwin-Mikkego. Żona stoi murem, ksiądz jest zszokowany
Źródło zdjęć: © Instagram

Janusz Korwin-Mikke jest starszy od swojej żony o niemal dwa pokolenia. Gdy się poznali, Dominika Korwin-Mikke miała 22 lata. To jednak nie stanęło im na przeszkodzie i po kilku latach znajomości wzięli ślub. Doczekali się także dwójki dzieci: Karola i Nadziei.

Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z "Super Expressem" zdradził, jak wychowuje swoje najmłodsze dzieci. Dziennikarze wprost zapytali, czy je bije.

Córkę traktuję trochę delikatniej niż syna. Klapsy się zdarzają, córce rzadziej, praktycznie nigdy, syn częściej obrywa. Ogólnie jest grzeczny, tylko czasami ma dziwne pomysły - mówi poseł Konfederacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mateusz Damięcki miał dość wizerunku miłego chłopca. "Ciągle słyszałem, że jestem TAKI ŁADNY. Nawet nie przystojny"

Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem. Murem za swoim mężem stoi żona Dominika, która przekonuje, że klapsy nie należą do formy bicia i nie widzi w nich absolutnie nic złego. Przy okazji swojej wypowiedzi zaatakowała Lewicę.

To jest taki przekaz Lewicy, która stawia znak równości między biciem a klapsem, czy prztyczkiem w nos. Bardzo źle się stało, że ten znak równości został postawiony, bo wszystkie proporcje zostały odwrócone. Nie można tego stawiać na równi. Jeśli ktoś z mojego pokolenia lub starszego nie dostał w dzieciństwie klapsa, to niech pierwszy rzuci kamieniem - tłumaczy Dominika w "SE".

Klapsy w domu polityka. Ksiądz reaguje

Dziennikarze gazety drążyli temat i o zdanie zapytali także księdza Isakowicza-Zaleskiego, który zdecydowanie nie podziela metod wychowawczych w domu Janusza Korwina-Mikkego.

Nie można stosować metod w stylu zero stresu, ale też nie można stosować rygoru wobec dzieci. Bicie dzieci jest absolutnie wykluczone. Człowiek, który stosuje bicie, powinien się opamiętać. Jakiekolwiek bicie dziecka jest rzeczą sprzeczną z jakimikolwiek zasadami - tłumaczy duchowny na łamach "Super Expressu".
Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż