Kuba Rozpruwacz był kobietą? Zaskakujące wyniki badań
Zagadka Kuby Rozpruwacza od dekad rozpala wyobraźnię i przyciąga tych, którzy chcą odkryć jego tożsamość. Nowe analizy DNA wskazują na zaskakujące tropy — mordercą mógł być Polak mieszkający w Londynie lub… kobieta. Czy prawda w końcu ujrzy światło dzienne?
Najważniejsze informacje
- Badania DNA sugerują, że Kuba Rozpruwacz mógł być kobietą.
- Ślady DNA z listów i dowodów z miejsca zbrodni wskazują na kobiecą tożsamość.
- Teoria o "Jill the Ripper" zyskuje na popularności wśród historyków.
Ponad sto lat po brutalnych morderstwach przypisywanych Kubie Rozpruwaczowi, pojawiają się nowe dowody, które mogą zmienić nasze postrzeganie tej postaci. Jak wskazuje serwis ladbible.com, badania DNA sugerują, że Rozpruwaczem nie musiał być wcale mężczyzna. To odkrycie rzuca nowe światło na jedną z najbardziej tajemniczych spraw kryminalnych w historii świata
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Teoria, że Kuba Rozpruwacz mógł być kobietą, nie jest nowa. Już wcześniej pojawiały się sugestie, że morderca mógł być położną, co tłumaczyłoby jego możliwość poruszania się po mieście pod osłoną nocy bez wzbudzania niczyich podejrzeń. Autor William Stewart w swojej książce "Jack the Ripper: A New Theory" wspierał tę hipotezę, wskazując również, że osoba odpowiedzialna za te zbrodnie musiała posiadać pewną wiedzę anatomiczną.
Pojawił się również potencjalny trop DNA sugerujący, że Kuba Rozpruwacz mógł być kobietą. Profesor Ian Findlay, ekspert w dziedzinie profilowania DNA, miał dostęp do listów rzekomo napisanych przez Rozpruwacza. Jeden z nich zawierał szczegóły, które mógł znać wyłącznie sprawca zbrodni. Analiza śliny pobranej z koperty wskazała, że nadawcą mogła być kobieta. To odkrycie stało się możliwe dzięki nowoczesnym technologiom, które pozwalają uzyskać pełny profil DNA nawet z pojedynczej komórki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uzyskane profile wskazują, że bardzo prawdopodobne jest, iż Kubą Rozpruwaczem była kobieta – powiedział Findlay, cytowany przez serwis ladbible.com.
Kontrowersje wokół dowodów
Nie wszyscy są przekonani o autentyczności listu z dołączoną częścią ludzkiej nerki, uznawanego przez niektórych za dowód w sprawie. Część badaczy sugeruje, że mógł to być jedynie makabryczny żart studenta medycyny. Nie jest to zresztą pierwszy raz, gdy analiza DNA miała rzucić światło na tożsamość Kuby Rozpruwacza. Russell Edwards, badacz i historyk od lat zajmujący się tą sprawą, ogłosił jakiś czas temu, że odkrył, kim był seryjny morderca, który w 1888 roku terroryzował londyńską dzielnicę Whitechapel.
W 2007 roku Russell Edwards nabył szal znaleziony na miejscu brutalnego zabójstwa Catherine Eddowes — jednej z ofiar Kuby Rozpruwacza. Wspólnie z Jarim Louhelainenem, biochemikiem z Liverpool John Moores University, przeprowadził analizę genetyczną materiału. Badania potwierdziły obecność krwi ofiary na tkaninie. Odkryto również ślady DNA, które – według naukowców – należały do Aarona Kosminskiego, polskiego imigranta pracującego jako fryzjer w dzielnicy Whitechapel. Kosminski znajdował się zresztą wśród głównych podejrzanych w śledztwie dotyczącym serii morderstw.
Choć w obu przypadkach opublikowano wyniki badań DNA, nie ma oficjalnego potwierdzenia co do tożsamości sprawcy makabrycznych zbrodni.