Walentynki 2021 – kochajmy się, kochajmy też planetę
Walentynki to branża warta wiele miliardów. Według szacunków, na walentynkowe upominki Polacy wydają średnio nawet 260 milion złotych. Niestety, walentynkowe prezenty i kwiaty to nie tylko przyjemność. Nasze zakupy przyczyniają się do globalnego ocieplenia i produkują tysiące ton plastikowych odpadów.
Walentynki 2021 będą nietypowe. Zamknięte restauracje i hotele prawdopodobnie będziemy próbowali wynagrodzić sobie większą ilością prezentów. Tym bardziej warto byłoby zastanowić się nad rozwiązaniami, które jak najmniej wpłyną na środowisko.
Jakie kwiaty na walentynki? Takie, które nie wpłyną na klimat
Ponad połowa mężczyzn (i 16% kobiet) świętujących 14. lutego, kupi w tym roku kwiaty na walentynki. Najpopularniejszy wybór to oczywiście czerwone róże. Nic dziwnego - są wyjątkowo piękne i stosunkowo trwałe. Ich trwałość ma jednak też ciemną stronę - trwały ślad węglowy.
Ponieważ róże mogą wiele przetrwać, przed 14 lutego często pokonują tysiące mil. Według Society of American Florists, w 2018 roku wyprodukowano 250 milionów róż na Walentynki. Prawie wszystkie te kwiaty były transportowane między krajami, często samolotem. Liczba kwiatów walentynkowych importowanych z samej Kolumbii wzrosła siedmiokrotnie w latach 2009–2015.
Co gorsza, podczas transportu róże muszą być przechowywane w chłodni. Czynniki chłodnicze produkują jedne z najsilniejszych gazów cieplarnianych. Według organizacji badawczej Project Drawdown, zrównoważone zarządzanie chłodnictwem jest najważniejszym sposobem na zmniejszenie globalnej emisji CO2.
Czytaj także: Jak wybrać bieliznę na walentynki dla ukochanej?
Ile kwiatów na walentynki? Najlepiej zero!
Wszyscy kochamy kwiaty, ale w tym roku rozważmy pominięcie róż jako prezentu na Walentynki. Zamiast tego, proponujemy inny upominek na 14. lutego – np. bukiet drzew! W sieci znaleźć można wiele kampanii, które pozwalają sadzić drzewa online. W ten sposób nie tylko zadbasz o środowisko, ale także zaimponujesz drugiej połówce swoją troską o planetę. Czy jest coś bardziej romantycznego?
