"Las Duchów" nad Bałtykiem. Niemcy jednogłośnie: upiorne miejsce
Tuż nad brzegiem Morza Bałtyckiego, w niemieckim Nienhagen, rozciąga się las, który przypomina scenerię z gotyckiego horroru. Jak podaje portal wmn.de, powykręcane drzewa, gęsta mgła i cienie przypominające zjawy tworzą atmosferę tak gęstą, że aż trudno odetchnąć. To właśnie "Las Duchów" – miejsce, które fascynuje, niepokoi i przyciąga tysiące turystów.
Już na pierwszy rzut oka wygląda jak z horroru – sękate, powykręcane drzewa, poranna mgła i cienie przypominające zjawy. "Las Duchów" (niem. Gespensterwald) w pobliżu miejscowości Nienhagen na północy Niemiec, tuż przy wybrzeżu Bałtyku, fascynuje i niepokoi jednocześnie. Jak informuje niemiecki portal wmn.de, to jedno z najbardziej magicznych i mrocznych miejsc w całym regionie.
Kruche dęby, buki i jesiony w "Lesie Duchów" mają nawet 170 lat. Rosną daleko od siebie, a przez lata wiatr modelował je w niezwykłe, wręcz nierealne kształty. Ich korony są powykręcane i pochylone, przypominają "rannych wojowników" albo – jak podaje wmn.de – "uciekinierów wiatru". "To miejsce rzuca na człowieka zaklęcie i nie pozwala odejść tak szybko" – piszą dziennikarze portalu.
To prawdziwy wysyp. Setki ludzi przeczesują las wzdłuż linii brzegowej
Mity, legendy i… duchy
Nie bez powodu miejsce to nazywane jest "Lasem Duchów". Przez lata narosło wokół niego mnóstwo opowieści – niektóre piękne, inne mrożące krew w żyłach.
Według lokalnych legend, po lesie błąkają się duchy marynarzy, którzy nigdy nie wrócili z morza. Podobno ich jęki można usłyszeć w szumie wiatru, a krzyki niosą się pomiędzy drzewami.
Najbardziej znana jest jednak legenda o "białej kobiecie", która miała czekać tu na ukochanego, aż straciła zmysły. Dziś – jak głosi podanie – pojawia się we mgle i zwodzi nieświadomych wędrowców. A w czasie pełni księżyca między drzewami mają tańczyć cienie – upiorne sylwetki dusz, które nigdy nie zaznały spokoju.
Idealny cel wyprawy – ale z duszą na ramieniu
Choć miejsce ma swoje mroczne strony, jest też wyjątkowo piękne. Nic dziwnego, że – jak informuje wmn.de – "Las Duchów" stał się prawdziwym magnesem dla fotografów i poszukiwaczy nietypowych krajobrazów.
Do lasu najłatwiej dojechać samochodem – przez parking przy wyjeździe z Nienhagen. Można tu jednak dotrzeć również pieszo lub rowerem – Europejski Szlak Rowerowy i Pieszy E9 biegnie tuż obok, wzdłuż wybrzeża. Z dawnej wioski rybackiej Warnemünde do "Lasu Duchów" prowadzi trasa ok. 10 km. Z kolei z miasta Wismar to tylko 8 km.
Kiedy najlepiej odwiedzić "Las Duchów"?
"Niezależnie od tego, czy wierzysz w duchy, czy nie – "Las Duchów" naprawdę działa na zmysły. To miejsce, które zostaje z tobą na długo" – podsumowuje wmn.de.
Jeśli chcesz doświadczyć jego prawdziwej magii – wybierz się tam o zmierzchu albo we mgle. Gdy słońce znika za horyzontem, a cienie drzew wydłużają się w nieskończoność, krajobraz staje się niemal nierzeczywisty.