Leśnik zabrał głos. Tak tłumaczy wycięcie 337-letniej jodły
W Puszczy Karpackiej ścięto jodłę, której wiek szacuje się na 337 lat. Drzewo, wykiełkowane w 1686 roku, przeżyło rozbiory Polski i wojny, stając się niemym świadkiem historii. Sprawa wycinki wywołała kontrowersje, a leśnicy tłumaczą, że ocena wieku na podstawie cech zewnętrznych była praktycznie niemożliwa.
Dwa lata temu w Puszczy Karpackiej doszło do wycinki jodły, której wiek oszacowano na 337 lat. Leśnicy z Nadleśnictwa Stuposiany tłumaczą, że drzewo kwalifikowało się do usunięcia ze względu na chorobę. Sprawa nabrała rozgłosu medialnego, co skłoniło Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Krośnie do wydania oficjalnego stanowiska.
Według Inicjatywy "Dzikie Karpaty", leśnicy przez wiele miesięcy unikali wykonania ekspertyzy potwierdzającej wiek jodły. Na pytania aktywistów udzielali wymijających odpowiedzi, a ostateczna informacja pojawiła się dopiero po półtora roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na ratunek Karpatom! Aktywiści zwracają uwagę na poważny problem
Po pierwsze, nikt nie wiedział i nie mógł wiedzieć, że ta jodła ma tak wysoki wiek. Bo po cechach zewnętrznych, czyli po jej pokroju, po jej grubości, czyli pierśnicy, nie dało się tego przewidzieć. Ta jodła miała 250 centymetrów obwodu, 80 centymetrów średnicy. A przypomnę, że największa jodła Lasu Miła, która rośnie w Baligrodzie, ma 517 centymetrów obwodu i jej wiek szacowany jest na 250 lat - wyjaśnił przedstawiciel nadleśnictwa na nagraniu.
Wycięto jodłę mającą 337 lat
Jodła, która została ścięta w 2023 roku, miała niezwykłą historię. Wykiełkowała w 1686 roku, przeżywając zarówno rozbiory Polski, jak i liczne konflikty wojenne. - Wyrażamy wielkie ubolewanie, że taką jodłę ścięto, ale też nie można było przewidzieć takich konsekwencji - podkreślił leśnik.
Dodał, że ocena wieku drzewa na podstawie cech zewnętrznych jest bardzo trudna. - Nie da się oceniać wieku drzewa po cechach zewnętrznych i najlepszym dowodem na to jest, że badania dendrologiczne tego krążka trwały ponad rok. To świadczy o tym, jak bardzo jest to skomplikowana sprawa - oznajmił leśnik.