Lot grozy z 80 pasażerami. Oto co usiłował zrobić pilot
Podczas lotu z Everett do San Francisco w USA, pilot po służbie próbował wyłączyć silniki samolotu z 80 pasażerami na pokładzie. Sprawna interwencja załogi uchroniła wszystkich przed niebezpieczeństwem. Joseph Emerson został oskarżony o 83 próby morderstwa.
Najważniejsze informacje
- Pilot po służbie próbował wyłączyć silniki podczas lotu z Everett do San Francisco.
- Samolot awaryjnie wylądował w Portland.
- Mężczyzna przyznał się do winy, a sąd skazał go na 46 dni więzienia.
Dramat w powietrzu
22 października lot Embraera 175 linii Horizon Air, obsługującego połączenia dla Alaska Airlines, został zakłócony przez niebezpieczny incydent na pokładzie. Joseph Emerson, pilot po służbie w Alaska Airlines, próbował wyłączyć silniki samolotu, co groziło katastrofą. Jak podało TVN24, na pokładzie znajdowało się 80 pasażerów oraz trzech członków załogi.
Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy
Dzięki szybkiej reakcji jednego z pilotów, załoga zdołała obezwładnić Emersona i uniemożliwić mu dostęp do systemu przeciwpożarowego, który w tamtej chwili mógł zatrzymać oba silniki. Samolot został awaryjnie skierowany na lotnisko w Portland, gdzie pasażerowie i załoga wyszli cało z tej dramatycznej sytuacji.
Po lądowaniu Emerson tłumaczył swoje zachowanie przeżywaniem silnego załamania nerwowego. Przyznał, że dwa dni wcześniej zażył grzyby halucynogenne, a jego stan emocjonalny pogorszył się w wyniku śmierci bliskiego przyjaciela oraz 48-godzinnego braku snu.
Emerson został oskarżony o aż 83 próby morderstwa, jednak sąd w Portland skazał go na 46 dni więzienia, które już odbył. Ponadto stracił licencję pilota i zgodził się wypłacić pasażerom 60 tys. dolarów odszkodowania. Jak informuje TVN24, po zakończeniu postępowania publicznie przeprosił załogę i pasażerów.
Po utracie możliwości latania Emerson skierował swoją energię na pomoc innym. Wraz z żoną założył organizację non-profit wspierającą pilotów i pracowników lotnictwa z problemami zdrowia psychicznego. Jego historia stała się przykładem trudnej lekcji o znaczeniu zdrowia psychicznego w zawodzie, który wymaga pełnej odpowiedzialności i koncentracji, a jednocześnie pokazuje, że nawet po poważnym kryzysie można odnaleźć nową misję w życiu.