Łukaszenka oskarża Polskę. "Sąsiadów się nie wybiera"

11

Aleksander Łukaszenka na naradzie poświęconej polityce zagranicznej skomentował relacje z Polską. Prezydent Białorusi oskarżył Warszawę o wspieranie zbiegłych białoruskich opozycjonistów i udzielanie schronienia ekstremistom.

Łukaszenka oskarża Polskę. "Sąsiadów się nie wybiera"
Prezydent Białorusi oskarżył Warszawę o wspieranie zbiegłych białoruskich opozycjonistów i udzielanie schronienia ekstremistom. (PAP)

Aleksander Łukaszenka we wtorek 6 kwietnia wygłosił oświadczenie na spotkaniu poświęconym pracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Podkreślił, że kontakty polityczne między Polską a Białorusią nigdy nie były idealne, ale "z racji naszego charakteru, mentalności, przez długi czas znosiliśmy ataki i oskarżenia pod naszym adresem, staraliśmy się znaleźć kompromis, wykazaliśmy się elastycznością i zrozumieniem. Wychodzimy z założenia, że sąsiadów się nie wybiera"- powiedział.

Według Łukaszenki "konstruktywne podejście Białorusi zostało w Warszawie odebrane jako słabość". - Gotowość strony polskiej do spotkania z nami ogłoszona w czerwcu ubiegłego roku, została zastąpiona oskarżeniami o oszustwa wyborcze, wsparcie naszych obecnych uciekinierów, udzielanie schronienia zdrajcom i ekstremistom - powiedział Łukaszenka, cytowany przez agencję Biełta.

Zdaniem białoruskiego przywódcy kroplą, która przelała czarę cierpliwości, "były rażące próby gloryfikowania bandytów i zbrodniarzy wojennych".

W tym kontekście Łukaszenka powiedział, że nadszedł czas, aby powrócić do tematu okupacji terytorium Białorusi przez Polskę w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku.

Nigdy nie pamiętaliśmy okupacji znacznej części terytorium Białorusi przez Polskę w latach 20. i 30. Ale najwyraźniej przyszedł czas, aby powrócić do tego tematu i szczegółowo go zbadać z udziałem historyków i politologów, co nawiasem mówiąc, już zaczęliśmy robić - dodał Łukaszenka, cytowany przez agencję Biełta.

W marcu tego roku między Mińskiem a Warszawą wybuchł skandal dyplomatyczny spowodowany udziałem konsula generalnego w Brześciu Jerzego Timofiejuka w uroczystościach poświęconych "Dniu Żołnierzy Wyklętych", która odbyła się 28 lutego z udziałem przedstawicieli polskich organizacji pozarządowych i młodzieżowych. Polski konsul w Białorusi otrzymał wówczas nakaz opuszczenia kraju.

Białoruskie MSZ podkreśliło wówczas w oświadczeniu: "Absolutnie niedopuszczalne jest dla nas cyniczne usprawiedliwianie ludobójstwa na narodzie białoruskim dokonanego przez zbrodniarzy wojennych. Ze strony polskiej doszło do rażącego naruszenia zobowiązań dotyczących zapobieganiu gloryfikowaniu nazizmu".

Zobacz także: Łukaszenka to ciepły człowiek? Znany polityk PiS zaczął się tłumaczyć
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić