Łukaszenka wygłosi orędzie. Rosyjskie media już wiedzą, co powie?
Już 31 marca prezydent Białorusi wygłosi orędzie do narodu. Najprawdopodobniej poruszy temat broni jądrowej, którą Rosjanie rozmieszczają na terenach białoruskich. Rosyjskie media propagandowe są o tym przekonane i przekonują, że zbrojenia reżimu to wina Zachodu.
W swoich poprzednich wystąpieniach Łukaszenka oskarżał kraje bałtyckie oraz Polskę o wrogie nastawienie i przygotowania do wojny. Wielokrotnie mówił, że Białoruś obawia się najechania przez Polskę. Możliwe, że to będzie jeden z tematów, które dyktator poruszy podczas orędzia, którego data przypada na najbliższy piątek 31 marca.
O orędziu poinformował we wtorek szef administracji dyktatora Igor Siegiejenko. Według oficjalnych doniesień wydarzenie odbędzie się w Pałacu Republiki i będzie miało podniosły charakter.
Broń jądrowa na Białorusi
Obawę wzbudza rozstawienie rosyjskiej broni nuklearnej na terenach Białorusi. Co na ten temat będzie miał do powiedzenia Łukaszenka? Rosyjskie media propagandowe są przekonane, że dyktator będzie ponownie groził bronią jądrową krajom Zachodu. Twierdzą, że to bezpośrednia odpowiedź na rzekome zagrożenie amerykańską bronią atomową rozmieszczoną na terytorium Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin poza Moskwą. Ekspert o możliwych sobowtórach
Czytaj także: Muminki znikają z Rosji. Sankcje uderzają w bajki
W sobotnim wywiadzie dla telewizji Rosija-24 Władimir Putin z kolei powiedział, że w kwestii broni jądrowej, Rosja wypełnia prośby Łukaszenki w celu wzmocnienia kraju. Do tej pory Mińsk otrzymał dziesięć samolotów, rakietowy system Iskander, a już za kilka miesięcy ma się zakończyć budowa kompleksu magazynowanego do przechowywania tejże broni.
Czytaj także: Rozmawia z rosyjskimi jeńcami. Oto co mówią o Polsce
Łukaszenka ostrzega i oskarża Polskę
Jeszcze pod koniec stycznia Łukaszenka zarzucał Polsce, że "chce całej Białorusi", a także oskarżał nasz kraj o "bezceremonialne działania" m.in. finansowanie opozycji i koordynowanie protestu.