Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mąż i żona nie żyją. Pojechali na ryby pod Sulechów

142

W niedzielę w Brzeziu koło Sulechowa (woj. lubuskie) dokonano makabrycznego odkrycia. W przyczepie kempingowej znaleziono zwłoki małżeństwa.

Mąż i żona nie żyją. Pojechali na ryby pod Sulechów
Zwłoki małżeństwa w przyczepie (Flickr)

W niedzielę w przyczepie kempingowej przy stawach w miejscowości Brzezie (woj. lubuskie) znaleziono ciała dwóch osób. To 72-latek i 70-latka, którzy byli małżeństwem.

Prawdopodobnie małżeństwo śmiertelnie zatruło się oparami tlenku węgla z włączonego urządzenia grzewczego zasilanego gazem – poinformowała Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Tragiczny finał wypadu na ryby

Zmarli byli mieszkańcami Sulechowa. Z ustaleń policji wynika, że małżeństwo przyjechało nad stawy na ryby.

Lekarz wykluczył udział osób trzecich w ich śmierci. Decyzją prokuratora ciała zabezpieczono do sekcji zwłok. Śledztwo mające wyjaśnić dokładne okoliczności śmierci małżeństwa będzie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie.

Zobacz także: Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA

Autor: NB
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 17.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Iga Świątek o swoim zachowaniu na korcie: "Nie jestem z tego dumna"
WHO bije na alarm. Życie milionów ludzi zagrożone po wstrzymaniu amerykańskiej pomocy
Duński ekspert wojskowy o przyszłości Ukrainy. "Jest absolutnie niezbędna"
Odeszła Alicja Pawlusiak. Lekarka i działaczka Solidarności miała 92 lata
Oburzenie w Turkmenistanie. Z daleka będzie widać, kim jest kobieta
Niemiec zaśpiewa hymn Anglii? Jego słowa wywołały kłótnię w sieci
Był pod wpływem alkoholu, gdy wjechał w kobietę z dziećmi. Obywatel Ukrainy trafił do aresztu
Obrona cywilna w programie WF? Pomysł budzi kontrowersje
Młody kibic oszalał ze szczęścia. Teatr czy prawdziwe emocje?
Dziecko z błonicą w stanie ciężkim, lecz stabilnym. Szpital we Wrocławiu ma jednak niepokojące wieści
Naukowcy uwięzieni na Antarktydzie proszą o ratunek. Mają problem z kolegą
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić