Matka i jej partner pobili dwulatka. Chcieli wyłudzić odszkodowanie?

18

Policja z Krakowa zatrzymała 21-latkę i jej 25-letniego partnera, którzy są podejrzani o znęcanie się nad dwuletnim chłopcem. Organy ścigania powiadomiła jedna z organizacji pozarządowych. Pojawiły się informacje, że para chciała wyłudzić odszkodowanie.

Matka i jej partner pobili dwulatka. Chcieli wyłudzić odszkodowanie?
Dwulatek został pobity przez partnera matki. (Facebook, Pixabay)

O sprawie po raz pierwszy napisało Biuro Obrony Praw Dziecka. Pozarządowa organizacja w poniedziałek zawiadomiła organy ścigania w sprawie znęcania się nad dwuletnim chłopcem.

Dziecko pobite przez partnera matki

Z informacji zamieszczonych w mediach społecznościowych wynika, że 21-latka matka chłopca ze szczegółami opowiedziała koleżankom, o tym jak jej 25-letni partner znęca się nad dzieckiem.

Mężczyzna miał złamać dziecku rękę po to, aby otrzymać odszkodowanie. Z treści wszystkich rozmów wynikało, że miał "uderzać dziecko pięścią, kopać chłopca i uderzać nim o kierownicę samochodu, a także podnosić go za włosy, włożyć głowę dziecka między drzwi i przyciskać, a także uderzać w brzuch i po żebrach".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak dla podpasek w każdej polskiej szkole
Zatrzymaliśmy 21-letnią matkę chłopca i jej 25-letniego konkubenta. Prowadzimy intensywne czynności, by wyjaśnić, co się wydarzyło - potwierdził rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie Piotr Szpiech.

Biuro Obrony Praw Dziecka za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała nowe informacje w sprawie. We wtorek przeprowadzono czynności z udziałem zatrzymanych, które pozwolą ustalić przebieg zdarzeń. Organizacja napisała także, że pierwsze doniesienia o pobiciu dla odszkodowania mogą być nieprawdziwe.

Z naszych informacji wynika, że na ten moment stwierdzenie, że sprawca złamał dziecku rączkę, by uzyskać odszkodowanie jest tezą za daleko idącą. Sprawca prawdopodobnie pobił dziecko z innego powodu, a potem próbował wykorzystać fakt złamania ręki do uzyskania odszkodowania. Co też uważamy za naganne - przekazuje organizacja.

Chłopiec przebywa obecnie pod opieką biologicznego ojca. Przeszedł badania lekarskie, jednak szczegóły dotyczące jego stanu nie zostały ujawnione.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić