Miał wypadek samochodowy, trafił do szpitala. Tam przeżył poważne zatrucie

345

Pan Rafał odniósł obrażenia w wypadku samochodowym – okazały się one na tyle poważne, że konieczny był pobyt w szpitalu. Tam rozegrał się kolejny dramat z udziałem poszkodowanego kierowcy, który stał się jedną z ofiar masowego zatrucia pokarmowego.

Miał wypadek samochodowy, trafił do szpitala. Tam przeżył poważne zatrucie
Pan Rafał miał wypadek samochodowy i trafił do szpitala. Tam zatruł się podawanym pacjentom posiłkiem, nie był jedyny (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images, Paul Burns)

Do masowych zatruć miało dojść w trzech szpitalach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Według ustaleń portalu "Twój Kurier Olsztyński" ucierpieli pacjenci z placówek medycznych w Biskupcu, Dobrym Mieście oraz w Iławie.

Masowe zatrucie w trzech szpitalach? Dyrektor sanepidu potwierdza

Na temat doniesień zabrał głos Janusz Dzisko. Dyrektor wojewódzkiego sanepidu potwierdził, że u pacjentów wspomnianych placówek medycznych rzeczywiście zaobserwowano objawy, które mogły świadczyć o masowym zatruciu. Skarżyli się oni na bóle brzucha i biegunki – dolegliwości zaczęły się po spożyciu kolacji.

Jesteśmy w trakcie badań posiłków, które pobraliśmy z kuchni ze szpitali, ale wyników jeszcze nie ma. Było około 80 osób w trzech szpitalach, wszystkie miały objawy biegunki i bólu brzucha po spożyciu kolacji. Na szczęście szybko one ustały – potwierdził Janusz Dzisko (Twój Kurier Olsztyński).
Zobacz także: Zobacz też: Unikaj takich gofrów. Zatrucie gwarantowane

Feralny posiłek miał zostać przygotowany przez firmę cateringową, której w konsekwencji władze szpitala w Iławie wypowiedziały umowę. Pan Rafał, pacjent ze szpitala w Biskupcu, także doświadczył zatrucia. Jak zapowiedział, nie zamierza pozostawić sprawy bez konsekwencji i planuje podjęcie kroków prawnych. Skarżył się również na warunki, w których przebiegało leczenie.

Byłeś zamknięty w sali na dwie osoby i zarządzono zakaz wychodzenia. Nawet w więzieniach masz spacerniak. (...) Codziennie badania kału i moczu, żywili nas głównie białym chlebem, a do tego przez kroplówkę ciągle wlewano mi bardzo silne antybiotyki. Biorę dokumenty ze szpitala i jadę do prawnika. Chcę odszkodowanie – deklarował pan Rafał (Twój Kurier Olsztyński).

Do zachorowania przez pacjentów miało dojść w wyniku zatrucia bakterią Clostridium difficile. Zakażenie nią wywołuje ból brzucha, odwodnienie, gorączkę oraz biegunkę. Odpowiedzialnością wstępnie obarczono firmę cateringową, jednak sprawę rozstrzygnie dopiero prokuratura.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić