Miedwiediew atakuje Europę. "Są bezbronni"
Kolejny skandaliczny wpis Dmitrija Miedwiediewa. Były prezydent Rosji stwierdził, że Moskwa nie potrzebuje wojny z Europą. Ponadto ocenił, że kraje europejskie są bezbronne, a ich przywódcy nie są zdolni wziąć na siebie ciężaru odpowiedzialności.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ponownie atakuje Europę. Ukraiński portal "Pravda" cytując jego wpis na Telegramie twierdzi, że "Moskwa nie potrzebuje wojny z Europą", ale konflikt wciąż jest możliwy.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
W krajach europejskich wszyscy mówią o wojnie z Rosją w ciągu najbliższych pięciu lat. Wojny nie powinno być. Jest ona sprzeczna z interesami naszego kraju - napisał wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Miedwiediew zaznaczył, że Rosja "w zasadzie nie potrzebuje wojny z nikim", w tym także z Europą. Dodał również, że Moskwa obecnie skupia się na odbudowie okupowanych terytoriów Ukrainy, co według niego jest zadaniem trudnym i kosztownym.
Miedwiediew twierdzi, że Rosja "zawsze przybywała do Europy tylko jako wyzwoliciel, a nie jako najeźdźca". Rosjanin uważa, że Europa nie będzie w stanie rozpocząć wojny z Rosją.
Kraje europejskie są bezbronne i podzielone. Nie mogą sobie pozwolić na wojnę z Rosją. Europejscy przywódcy to nic nie warci degeneraci, niezdolni do wzięcia na siebie ciężaru odpowiedzialności za jakąkolwiek poważną sprawę - cytuje wpis Miedwiediewa "Pravda".