Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Mieszka na Dolnym Śląsku. "To jest nowa powódź tysiąclecia"

11

Kotlina Kłodzka i Stronie Śląskie to obszary, które zostały doszczętnie zdewastowane przez żywioł. - Większość miejsc, które są mi dobrze znane teraz toną pod masywem wody - mówi w rozmowie z o2.pl czytelniczka pani Malwina. W Kłodzku mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej, jedzenia, a także odzieży, bielizny i obuwia w różnych rozmiarach.

Mieszka na Dolnym Śląsku. "To jest nowa powódź tysiąclecia"
W Kotlinie Kłodzkiej sytuacja jest dramatyczna. Ludzie stracili dorobki życia (Licencjodawca, Czytelnik o2)

Najtrudniejsza sytuacja powodziowa obecnie występuje w województwach dolnośląskim i opolskim. Pani Malwina, przebywająca w Świdnicy (ok. 70 km od Kłodzka), poinformowała, że największej pomocy potrzebują rejony Kotliny Kłodzkiej i Stronia Śląskiego.

Większość mojej rodziny i znajomych jest właśnie w Kotlinie Kłodzkiej. Tam rozgrywa się istny koszmar. Stronie Śląskie było odcięte od świata, teraz schodzą do nas informacje, że miasto prawie nie istnieje. Budynki, drogi, mosty to ruiny - powiedziała pani Malwina w rozmowie z o2.pl.

Mieszkańcy Kłodzka nie mają dostępu do wody bieżącej, a także borykają się z problemami w dostawach gazu. - Kontakt z rodziną był mocno utrudniony, ze względu na przeciążone linie. To był dodatkowy stres - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miasto pod wodą. "Najgorsze dopiero przyjdzie", "nie ma antidotum"

Powódź w Kotlinie Kłodzkiej

Część osiedli w Kłodzku została zalana aż do poziomu pierwszego piętra, a osoby z wyższych kondygnacji apelują o ewakuację. - W lokalnych grupach jest mnóstwo postów z błaganiem o pomoc. Ludzie proszą o ewakuację, pomoc medyczną, a nawet szukają bliskich, z którymi nie mają kontaktu, licząc, że się znajdą. Te posty po prostu rozrywają serce - stwierdziła pani Malwina.

Większość miejsc, które są mi dobrze znane teraz toną pod masywem wody. Ze sklepów widać tylko szyldy, na jednej ze stacji benzynowych widać tylko wystający z wody dach. Ludzie tracą dorobek życia, domy, majątki, firmy, sprzęty, samochody - powiedziała.

Przekazała nam, że sytuacja w Świdnicy zaczyna robić się groźna. Wiele ulic zostało już zamkniętych z powodu podtopień. Ponadto Bystrzyca Górna została zalana. - Tama w Zagórzu Śląskim w niedzielę wieczorem zaczęła się przelewać. Zamknięte są żłobki i szkoły do odwołania, ludzie boją się o siebie i o swoje mienie - dodaj w rozmowie z o2.pl.

Dolny Śląsk przeżywa koszmar. To jest nowa powódź tysiąclecia. Wydaje się być większa i groźniejsza, zwłaszcza w dobie internetu, gdzie wszystkie informacje spływają na bieżąco - podkreśliła pani Malwina.

Jak pomóc powodzianom?

Zniszczone domy i często utrata dorobku całego życia – taki krajobraz zapanował na południu Polski po minionym weekendzie.

Pani Malwina poinformowała, że obecnie mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej, jedzenia, a także odzieży, bielizny i obuwia w różnych rozmiarach. - Dary można zanosić do Krytej Pływalni w Kłodzku - przekazała.

Na dniach na pewno przydadzą się ręce do pracy, aby posprzątać po tym piekle - dodała.

Malwina Witkowska, dziennikarka o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić