Minęło 18 lat od kradzieży. "Maluch" wyłowiony z Odry
W Brzegu Dolnym przeprowadzono akcję wydobycia wraku auta z Odry. Samochód, skradziony w 2007 roku, został przypadkowo odkryty przez płetwonurka.
Najważniejsze informacje
- Wrak auta odkryto w Odrze w Brzegu Dolnym.
- Samochód skradziono w 2007 roku.
- Akcję wydobycia przeprowadzono z użyciem specjalistycznego sprzętu.
W Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) 15 września, przeprowadzono nietypową operację wydobycia wraku samochodu z Odry. Fiat 126p, popularnie zwany "maluchem" zlokalizowano na wysokości Pogalewa Wielkiego, ale trudne warunki terenowe wymusiły transport wodny. Wrak holowano rzeką na odcinku czterech kilometrów.
Samochód, pozbawiony tablic rejestracyjnych, został zidentyfikowany dzięki numerowi VIN. Okazało się, że należał do mieszkanki Środy Śląskiej, która zgłosiła jego kradzież w 2007 roku. Policja zabezpieczyła wrak i prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieprawidłowości w KPO. Wiceminister: Skala głęboko mniejszościowa
Ekspert od poszukiwań podwodnych
Marcel Korkuś, płetwonurek i biegły sądowy z zakresu ratownictwa wodno-nurkowego, który odkrył wrak, podkreśla, że takie znaleziska nie są rzadkością. - W ciągu ostatnich pięciu lat znalazłem około 30 aut w rzekach, jeziorach i stawach - relacjonuje Korkuś w rozmowie z tvn24.pl
- Na ten samochód natrafiłem w trakcie prowadzenia poszukiwań, które robiłem zupełnie do innej sprawy. Od wielu lat zajmuję się nurkowaniem i poszukiwaniem osób zaginionych. Trzy lata temu, również przypadkiem, odkryłem auto zaginionego Marcina Sakowicza z Zabrza - po 17 latach. Zawsze weryfikuję wraki, które namierzam sonarem - podkreśla.
Płetwonurek od lat współpracuje z policją i prokuraturą, pomagając w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych. Jego doświadczenie i specjalistyczny sprzęt, jak sonar, są nieocenione w takich operacjach.