Mniej religii w szkole. Myślenice organizują kółka biblijne
W odpowiedzi na zmniejszenie liczby lekcji religii w szkołach, władze Myślenic przeznaczą 200 tysięcy złotych na kółka biblijne dla trzecioklasistów.
W Myślenicach samorząd zdecydował o przeznaczeniu pieniędzy z budżetu gminy na organizację dodatkowych zajęć z religii. Nowa inicjatywa, czyli kółka biblijne, skierowana jest do uczniów klas trzecich. To odpowiedź na zmniejszenie liczby godzin religii w szkołach podstawowych - informuje Radio Kraków
- Zdecydowaliśmy o tym, aby przeznaczyć budżet gminy w kwocie 200 tys. złotych na organizację dodatkowych zajęć z religii i będą to kółka biblijne, które będą prowadzone w sumie w 30 oddziałach klas trzecich. Za wdrożenie i prowadzenie tych zajęć odpowiadają szkoły, dyrektorzy poszczególnych placówek - mówi w rozmowie z rozgłośnią burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka.
Zmiana liczby godzin religii w szkołach wywołała dyskusję wśród mieszkańców. Dotychczas uczniowie mieli dwie godziny religii tygodniowo, jednak od września liczba ta została ograniczona do jednej. Część rodziców i katechetów uważa, że to za mało, by zrealizować podstawę programową i odpowiednio przygotować dzieci do sakramentów.
Co dzieje się z religią w Polsce? Prof. Matczak ma pewną teorię
Jak podaje Radio Kraków, zajęcia będą prowadzić pracujący w szkołach katecheci, w niektórych przypadkach zewnętrzni nauczyciele. Burmistrz twierdzi, że kółka biblijne będą służyć "wzbogaceniu oferty edukacyjnej" oraz "wspieraniu wychowania w duchu wartości chrześcijańskich".
Nie wszystkim ten pomysł się spodobał. - Jest to też przekaz dla tych, którzy głosują na te osoby albo tych, którzy nie biorą udziału w głosowaniu, żeby w najbliższych wyborach głosować na tych, którzy nie będą wydawali pieniędzy na ten cel, tylko będą dbali o świeckość państwa - cytuje Radio Kraków wicewojewodę Ryszarda Śmiałka.
Podobne działania podejmowane są także w innych małopolskich gminach. W Czarnym Dunajcu, na prośbę rodziców, burmistrz Marcin Ratułowski przeznaczył 700 tys. zł na zwiększenie liczby godzin religii do dwóch tygodniowo. Argumentował, że nie należy zmieniać tego, co zostało wypracowane w konkordaci.