Mogła umrzeć przed ślubem. Jej kości odkryto pod kościołem w Bytomiu
Archeolodzy z Bytomia znaleźli pod kościołem św. Wojciecha szkielet, prawdopodobnie kobiety. Na jej czaszce znaleziono ślady świadczące o tym, że mogła mieć na sobie tzw. "Koronę Śmierci". To czepiec, który dawano zaręczonym kobietom, które nie dożywały dnia swojego zamążpójścia.
Bytomscy archeolodzy odkryli kolejny tajemniczy szkielet pod kościołem św. Wojciecha w Bytomiu, gdzie trwają prace renowacyjne. Tym razem natrafili prawdopodobnie na szkielet kobiety z widoczną na czaszce pozostałością metalowego wianka, siateczki ozdobnej lub "Korony Śmierci" (niem. Totenkrone). Ozdoba może świadczyć o tym, że osoba ta pochodziła z zamożnej rodziny mieszczańskiej, zamożnych kupcó lub rzemieślników.
To jednak nie wszystkie szczegóły odkrycia Jak podaje bytomski magistrat, "Korona Śmierci" to czepiec wykonany z brązowych i srebrnych drucików zdobionych szklanymi paciorkami. Tego typu czepiec wkładano do grobów osób, które były zaręczone, ale nie dożyły dnia swojego ślubu. Jeśli okaże się, że w grobie znajdowała się zmarła narzeczona, mamy do czynienia z naprawdę poruszającą historią. Pozostałości wianka lub czepca zostaną szczegółowo sprawdzone.
Udzielił związkowych porad. "Do dziewczyny trzeba być podrychtowanym"
Dzięki współpracy, jaką nawiązało Muzeum Górnośląskie z Politechniką Śląską w Gliwicach, antropologami z Wydziału Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych Uniwersytetu w Toruniu oraz Instytutem Historii Uniwersytetu Śląskiego szkielet zostanie poddany szczegółowym badaniom, które powinny dać nam odpowiedź, z jakiego okresu pochodzą odkryte kości, jak również kim była pochowana osoba - Jarosław Święcicki, archeolog zespołu badawczego z Oddziału Górnośląskiego Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich oraz Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, pełniący nadzór nad badaniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne szokujące odkrycie pod kościołem w Bytomiu
Urząd Miasta w Bytomiu zauważa, że renowacja kościoła pw. św. Wojciecha przynosi z każdym miesiącem kolejne odkrycia architektoniczne i archeologiczne. Podczas robót budowlanych odsłonięte zostały już m.in. mury świątyni prawdopodobnie z XIV wieku i ślady przebudowy datowanej od XV wieku do współczesności, w tym zamurowane kamienne elementy portalu po obydwu stronach kruchty północnej, zaś na ścianie zewnętrznej starej zakrystii odsłonięto zamurowane wejście, które prawdopodobnie służyło w XIX wieku jako remiza strażacka. Wśród innych odkryć warto odnotować także cztery szkielety dziecięce, a wokół nich ozdoby z miedzi, brązu, ceramikę datowaną na XIII lub XIV wiek.
Kościół św. Wojciecha powstał prawdopodobnie w XV wieku, ale stanął w miejscu już wybudowanej wcześniej drewnianej świątyni. Przed 1450 rokiem kościół i klasztor zostały przebudowane, zastępując drewniane budynki murowanymi. Gotycką świątynię gruntownie przebudowano w latach 1783-1786 w stylu barokowym. Kościół stał się świątynią dla katolików po zakończeniu II wojny światowej. Wtedy też zmieniono patrona - ze św. Mikołaja na Wojciecha. W 1970 roku kościół na pl. Klasztornym został wpisany do rejestru zabytków.
Sama renowacja świątyni realizowana jest dzięki pozyskanemu przez miasto dofinansowaniu z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków na kwotę 3 mln 390 800 zł, zaś dofinansowanie Gminy Bytom wynosi 69 tys. 200 zł. Prace odbywają się pod nadzorem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach.