Moskwa bez połączenia kolejowego z Mariupolem. Ukraińscy partyzanci blokują działania
Ukraińscy partyzanci skutecznie utrudniają Rosjanom realizację planów uruchomienia połączeń kolejowych z Mariupola do Moskwy, Petersburga i Krymu. Jak poinformowała rada miejska Mariupola, działania dywersyjne uniemożliwiają okupacyjnym władzom Rosji realizację tych zamierzeń.
Rosyjski wicepremier Marat Chusnullin przyznał, że ukraińscy partyzanci oraz armia ukraińska stanowią poważną przeszkodę w uruchomieniu połączeń kolejowych.
Odbudowaliśmy część linii kolejowych. Jesteśmy, na przykład, gotowi do wysyłania pociągów pasażerskich na Krym, do Moskwy i Petersburga. Ale jedynym problemem jest to, że wróg cały czas próbuje wysadzać tory i dokonywać aktów dywersji. Dlatego ze względów bezpieczeństwa nie uruchamiamy jeszcze ruchu pasażerskiego. Ale wszystko jest już gotowe. W tym w pełni wyremontowana stacja kolejowa Kolei Rosyjskich w Mariupolu – powiedział Chusnullin w rozmowie z "Izwiestia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarna seria Rosjan pod Kupiańskiem. Żołnierze Putina stracili tony sprzętu
Plany odbudowy infrastruktury
Chusnullin dodał, że po odbudowie tras samochodowych i kolejowych planowany jest rozwój infrastruktury portowej. Podkreślił jednak, że również w tym przypadku działania Sił Zbrojnych Ukrainy stanowią wyzwanie. Rosyjskie władze mają jednak plany odbudowy wszystkich obiektów portowych i zwiększenia obrotów towarowych.
Mariupol, miasto nad Morzem Azowskim, zostało oblężone przez rosyjskie wojska w lutym 2022 r. i zdobyte w maju tego samego roku po trzech miesiącach intensywnych walk. Miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone, a liczba ofiar oblężenia szacowana jest na co najmniej 22 tys. osób.