Trump o wojnie Rosji z Ukrainą. "To nie są Amerykanie, ale to też ludzie"
Donald Trump nadal ma nadzieję, że zakończy wojnę Rosji z Ukrainą. Amerykański prezydent powtórzył też, że po obydwu stronach konfliktu co tydzień giną "tysiące młodych ludzi". Dodał, że "nie są to Amerykanie, ale też ludzie".
Wbrew pierwotnym zapowiedziom administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych, do zakończenia wojny Ukrainy i Rosji nadal jest daleko. Pertraktacje pokojowe z delegacją rosyjską nie układają się po myśli USA.
Władimir Putin stawia żądania niemożliwe do spełnienia, a jednocześnie kontynuuje ostrzał ukraińskich miejscowości. Przykładem jest niedawne zbombardowanie Krzywego Rogu, w którym zginęło co najmniej 20 osób, a kolejne kilkadziesiąt zostało rannych. Wśród ofiar są wyłącznie cywile.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 28.03
Mimo to, Donald Trump nadal uważa, że uda mu się szybko zakończyć wojnę między Rosją i Ukrainą. Odniósł się do tej zapowiedzi podczas rozmowy z dziennikarzami, odpowiadając na pytanie o udział chińskich wojskowych w walkach po stronie rosyjskiej.
Liczę na to, że ta wojna skończy się stosunkowo niedługo - powiedział Trump, nie odnosząc się do informacji o walczących na froncie Chińczykach.
Zamiast odpowiedzieć wprost na pytanie, Trump znów powtórzył swoje słowa o tym, że co tydzień po stronie Rosji i Ukrainy ginie "tysiące młodych osób". Nie wspomniał, że to po ukraińskiej stronie ginie zdecydowanie więcej cywili, niż po stronie rosyjskiej.
Co tydzień w tym dramatycznym konflikcie ginie tysiące młodych ludzi, Ukraińców, Rosjan. Osób po dwóch stronach barykady. To nie są Amerykanie, ale też ludzie. Moim celem jest, aby to skończyć - stwierdził Donald Trump.