Motocyklista był bez szans. Samochód stanął na środku drogi

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu, na którym widać moment dramatycznego wypadku. Siła zderzenia odrzuciła motocyklistę kilka metrów dalej. A wszystko przez błąd kierowcy osobówki, który wyjechał zbyt daleko na skrzyżowaniu.

Dramatyczny wypadek na skrzyżowaniu. Na nagraniach widać moment zderzenia.Dramatyczny wypadek na skrzyżowaniu. Na nagraniach widać moment zderzenia.
Źródło zdjęć: © Twitter
Anna Wajs-Wiejacka

Na portalu X pojawiło się nagranie przedstawiające moment zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Na filmie zarejestrowanym przez kamerę monitoringu widać stojące na skrzyżowaniu auto, które po chwili wykonuje manewr skrętu w lewo. Kiedy kierująca pojazdem wjeżdża na skrzyżowanie, w bok jej samochodu wbija się motocykl.

Siła uderzenia była na tyle duża, że kierujący jednośladem przeleciał kilka metrów. Na nagraniu widać także, jak z samochodu wybiega wyraźnie poruszona i zdezorientowana kobieta. Biegnie najpierw w kierunku drzwi pasażera, by po chwili podbiec do motocykla. W końcu kierująca rusza ku leżącemu kilka metrów dalej motocykliście.

Sytuacja jakich wiele, komentuje się samo - wskazuje remiza.pl, na której profilu pojawiło się nagranie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Posłanka lewicy apeluje. "Nie możemy zagłodzić mediów"

Podobne obrazki na polskich drogach można oglądać każdego lata, kiedy na drogach pojawia się wielu motocyklistów. Przy okazji kolejnych wypadków wraca dyskusja na temat tego, po czyjej stronie leży wina. Nie inaczej było także w tym przypadku. Pod nagraniem pojawiła się lawina komentarzy.

Kto był winny wypadku? Internauci podzieleni

Wypadek widoczny na nagraniu mocno podzielił komentujących. Wielu internautów wskazywało, że winę za wypadek ponosi kierująca samochodem kobieta, która "wyjeżdżając na skrzyżowanie, wymusiła pierwszeństwo".

Nie brakuje jednak głosów, że prędkość, z jaką poruszał się motocyklista, mogła jej uniemożliwić odpowiednie wczesne dostrzeżenie jednośladu i odpowiednią reakcję. "Mógł jechać pod 200 [km/h — przyp. red.] i gość mógł się pojawić znikąd" - to tylko jeden z wielu podobnych komentarzy.

Pojawiły się też głosy, że trudno jest rozstrzygać o winie na podstawie nagrania. "Jak można ocenić sytuację, jeśli nie widzimy, co dzieje się z lewej strony? A może jechał samochód, który sygnalizował skręt w prawo lub wpuszczał kobietę na skrzyżowanie, a motocyklista, którego zza samochodu nie było widać, go wyprzedził?" - zauważyła jedna z komentujących.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi