Starszy mężczyzna utknął w wąskiej rurze pod przepustem drogowym - informuje portal polsatnews.pl. Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w małopolskiej wsi Sułoszowa nieopodal Krakowa. Senior miał szczęście w nieszczęściu - odnaleziono go, bo na drodze doszło do kolizji, która zatamowała ruch. Reakcja kierowców prawdopodobnie uratowała życie 70-latka.
Sieć obiegło nagranie ukazujące kolizję na rondzie. Uczestnik tego zdarzenia początkowo odmówił przyjęcia mandatu. Później jednak zmienił zdanie. "Kto zawinił?" - zastanawiają się przedstawiciele profilu StopCham na platformie X.
Do kolizji doszło w Bochni w województwie małopolskim. Jak widać na nagraniu, zmierzający do akcji wóz strażacki zahaczył opuszczonym podestem o stojące na jezdni auto. Całe zdarzenie zarejestrowała kamerka zamontowana w pojeździe, który podróżował za strażą pożarną. W internecie natychmiast pojawiły się liczne komentarze.
Do zdarzenia doszło w Sopocie. Karetka zaczęła skręcać w lewo w momencie, gdy skuter podjął próbę jej wyprzedzenia. Pojazd ratunkowy wykonał ten manewr na podwójnej ciągłej. Dlatego większość internautów uważa, że odpowiedzialność za kolizję spoczywa na kierowcy karetki.
Na nagraniu opublikowanym na kanale "Stop Cham" widać, jak samochód dostawczy lekko uderza w auto należące do autora filmu. Po opublikowaniu wideo w internecie szybko wywołało ono ożywioną dyskusję, ponieważ nie ma jasności co do tego, kto jest winny tego incydentu.
Serwis wrzesnia.info.pl informuje, że proboszcz parafii Pyzdry doprowadził do kolizji drogowej, będąc w stanie nietrzeźwości. Wiadomo już, że duchownemu zostało zatrzymane prawo jazdy.
Do niebezpiecznego wydarzenia doszło tuż nad ranem na autostradzie A1 w kierunku Łodzi. Jak informują służby na wysokości Białej Góry koło Radomska, w tył stojącej na pasie awaryjnym ciężarówki wjechał drugi samochód ciężarowy. Z naczepy jednego z pojazdów na jezdnię wysypał się węgiel.
Na kanale "Stop Cham" opublikowano nowe nagranie, które przedstawia sytuację z Oborników Śląskich. Na filmie widać, jak kobieta próbuje ominąć inny pojazd, gdy w tym samym momencie nadjeżdża policyjny radiowóz na sygnale. Niemalże doszło do kolizji, udało się jej uniknąć w ostatniej chwili.
W pobliżu Oleśnicy (woj. dolnośląskie) kierowca zdecydował się na ryzykowne wyprzedzanie "na trzeciego", zmuszając jadącego z naprzeciwka do gwałtownego hamowania. Dzięki szybkiej reakcji udało się uniknąć czołowego zderzenia. Jednak doszło do kolizji. Autor nagrania nie zdołał wyhamować na czas i uderzył w tył stojącego na drodze pojazdu.
Kanał "Stop Cham'" w serwisie YouTube od lat zwraca uwagę na agresję i nieodpowiedzialne zachowania na drogach. Jedno z nich pochodzi z autostrady A2, na której kierowca BMW zachowywał się agresywnie wobec innych uczestników ruchu drogowego. Potem stracił panowanie nad swoim samochodem i spowodował kolizje.
Aż czterech z ośmiu policjantów ucierpiało w wyniku zderzenia radiowozu z betoniarką. Do kolizji doszło na skrzyżowaniu ulicy Nowoursynowskiej i Doliny Służewieckiej w centrum Warszawy. Stan jednego z poszkodowanych był na tyle poważny, że przewieziono go do szpitala.
Niestety nieodpowiedzialne i bezmyślne zachowanie na drodze jest niebezpieczne nie tylko dla tych, którzy nie powinni wsiadać za kółko, ale także dla innych uczestników drogi. Nagranie z Lekarzewic koło Włocławka jest tego doskonałym przykładem. Niewiele zabrakło do prawdziwej tragedii.
Do nietypowej sytuacji doszło w Mrągowie (woj. warmińsko-mazurskie). We wtorek 13 sierpnia oficjalnie został oddany do użytku nowo wybudowany odcinek drogi ekspresowej S16 na trasie Borki Wielkie - Mrągowo. Już kilka godzin później... 32-latka nie zauważyła, że tuż przed nią znajduje się rondo. Przejechała autem przez jego środek i uderzyła w bariery ochronne.
Nagranie opublikowane na profilu "Stop Cham" znów zbulwersowało internatów. Kierowca hondy postanowił wyprzedzić z prawej strony auto jadące środkowym pasem. Nie przewidział jednak, że stoi tam inny pojazd. W efekcie uderzył w jego bok.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu, na którym widać moment dramatycznego wypadku. Siła zderzenia odrzuciła motocyklistę kilka metrów dalej. A wszystko przez błąd kierowcy osobówki, który wyjechał zbyt daleko na skrzyżowaniu.
W Kętach (pow. oświęcimski) doszło do groźnej kolizji samochodu z rowerem. Nagranie kilka sekund po zdarzeniu trafiło do sieci. Widać na nim, jak samochód odjeżdża z miejsca wypadku, a poraniony rowerzysta leży na jezdni.
Ważniejsza jest podwójna ciągła czy szczególna ostrożność przy wykonywaniu manewru? Właśnie tym dylematem od kilku dni żyje internet, który podzielony został na dwa stronnictwa za sprawą nagrania jednego motocyklisty, który był uczestnikiem kolizji na drodze. I zapewne też sprawcą.
Burmistrz Chocianowa na Dolnym Śląsku zatrzymany przez policję w związku ze spowodowaniem kolizji pod wpływem alkoholu. Jak podaje "Gazeta Wrocławska", 39-letni Tomasz K. uderzył swoim porsche w tył samochodu, który stał na czerwonych światłach i odjechał. W sieci jest dostępne nagranie z zatrzymania.