Możliwe kary za oblewanie wodą w śmigus-dyngus. To nie żart

W tym roku Lany Poniedziałek wypada 1 kwietnia. Tradycyjne oblewanie się wodą w ten dzień, choć zabawne, może mieć nieprzyjemne konsekwencje dla osób, które nie zachowają umiaru.

Wiadro z wodą.Wiadro z wodą.
Źródło zdjęć: © Flickr
Bogdan Kicka

Lany Poniedziałek, znany również jako Śmigus-Dyngus, to wyjątkowy dzień obchodzony w Polsce i niektórych innych krajach w drugi dzień Świąt Wielkanocnych.

Tradycja ta sięga średniowiecza i jest pełna radości oraz zabawy, głównie polegającej na wzajemnym oblewaniu się wodą. Symbolizuje ono oczyszczenie, odrodzenie i przygotowanie do wiosny oraz nowych początków. Legenda głosi również, że jeśli jakaś dziewczyna nie zostanie oblana w ten dzień wodą, zostanie do końca życia starą panną.

Chociaż tradycja pierwotnie miała charakter pogański, została z czasem włączona do chrześcijańskich obchodów Wielkanocy. Współcześnie Lany Poniedziałek to nie tylko dzień pełen "wodnych psot", ale także okazja do spędzenia czasu w gronie rodziny i przyjaciół, celebrując radosny czas wiosennego przebudzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak przedłużyć świeżość wielkanocnych potraw. Proste triki eksperta

Mandat za oblewanie wodą

Pomimo dobrej zabawy, jaka z pewnością towarzyszy przy oblewaniu wodą, warto pamiętać o zachowaniu umiaru.

Oblewanie wodą przechodniów, rowerzystów czy pasażerów autobusów stanowi przekroczenie granic ich prywatności i może być uznane za naruszenie nietykalności osobistej. Takie działania mogą prowadzić do fizycznego uszczerbku na zdrowiu bądź uszkodzenia ich własności.

Za tego rodzaju nieprzemyślane i niezgodne z prawem postępowanie grozi odpowiedzialność karna, prawna lub cywilna. Za takie wykroczenie przewidziana jest m.in. grzywna w wysokości 500 zł.

Oblewanie wodą w Lany Poniedziałek jest tradycją i jeśli jest robione z rozsądkiem z pewnością nie stanowi wykroczenia. Oblanie kogoś z małej psikawki lub innego przedmiotu można uznać za rozsądne, ale już wylewanie wiader do autobusów lub oblewanie starszych osób wychodzących z kościoła z pewnością już nie. Jeśli dojdzie do oblania osoby, która sobie tego nie życzyła i w wyniku tego doszło uszkodzenia mienia np. telefonu komórkowego lub innego wartościowego przedmiotu, który znajdował się np. w kieszeni oblanego, można próbować dochodzić swoich praw na drodze powództwa cywilnego - mówił podczas ubiegłego Śmigusa Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.

Odpowiedzialność karna za oblewanie wodą

Jakie zachowania mogą skutkować odpowiedzialnością karną w kontekście Lanego Poniedziałku?

  1. Oblanie wodą innej osoby może być interpretowane jako naruszenie nietykalności osobistej. W zależności od okoliczności, za takie działanie może grozić mandat do 500 zł, a nawet pozbawienie wolności na rok czasu.
  2. Nieuprawnione wdzieranie się do mieszkania, domu, lokalu lub na ogrodzony teren w celu oblania kogoś wodą uznawane jest za przestępstwo naruszenia miru domowego. Za tego typu zachowanie również przewidziana jest kara mandatu do 500 zł lub kara do roku więzienia.
  3. Oblanie rowerzysty lub pojazdu w ruchu traktowane jest jako wykroczenie, które może stwarzać niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, a nawet doprowadzić do wypadku. Za takie działania grozi kara do 500 zł.
  4. Rzucanie wypełnionymi wodą woreczkami lub pojemnikami, a także wylewanie cieczy przez okno, to działania uznawane za wykroczenia, za które można otrzymać mandat karny w wysokości 500 zł.
  5. Zniszczenie ubrania lub innego mienia może być traktowane jako wykroczenie lub przestępstwo, w zależności od wartości zniszczonej rzeczy. W takich przypadkach, oprócz ewentualnych sankcji karnych, sprawca może zostać obciążony odpowiedzialnością cywilną i zobowiązany do zapłacenia odszkodowania za wyrządzone szkody.

Podsumowując, choć Lany Poniedziałek jest czasem zabawy, ważne jest, by pamiętać o granicach prawa i bezpieczeństwie innych osób.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował