aktualizacja 

Myśliwy celował w dzika. Dramat na polowaniu pod Częstochową

361

Do ogromnej tragedii mogło dojść podczas polowania koło Częstochowy. Jeden z myśliwych wycelował do dzika. Pocisk odbił się jednak rykoszetem i trafił w jego kolegę.

Myśliwy celował w dzika. Dramat na polowaniu pod Częstochową
Strzelił w kolegę na polowaniu. Celował w dzika (zdjęcie ilustracyjne) (Policja)

Jak podkreśla "Dziennik Zachodni", do zdarzenia doszło w niedzielę, 17 grudnia, około godziny 12.30, na terenach leśnych w okolicach Blachowni (woj. śląskie). Wszystko zostało zorganizowane legalnie i samo polowanie zostało zgłoszone.

Jeden z myśliwych - 59-letni mieszkaniec gminy Lubliniec - wycelował do dzika. Pocisk odbił się jednak rykoszetem i trafił w nogę innego uczestnika polowania - 49-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego - mówi sierż. szt. Marcin Knysak z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Ta sytuacja mogła skończyć się zdecydowanie gorzej, a 49-letni mężczyzna może mówić o dużym szczęściu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 8 lat rządów PiS. Polacy wydali wyrok

Jak dowiadujemy się z relacji policjanta, poszkodowany mężczyzna pojechał do szpitala. Podczas diagnozy stwierdzono, że doznał stłuczenia lewej kończyny dolnej na wysokości kostki. Mundurowi zabezpieczyli broń i pocisk, który odbił się od nogi i spadł obok 49-letniego myśliwego.

Uczestnicy polowania zostali także przesłuchani. Sprawdzono także stan ich trzeźwości - mężczyźni byli trzeźwi. Od pokrzywdzonego pobrano krew do badań.

Liczne wypadki na polowaniach

Do podobnego zdarzenia doszło w grudniu 2022 roku. Jak informował noizz.pl, dwóch mężczyzn w miejscowości Zawadka Rymanowska na Podkarpaciu wybrało się na polowanie, podczas którego doszło do wypadku. Jeden z nich został postrzelony omyłkowo przez drugiego. Jak twierdzi policja, myśliwy pomylił swojego kolegę z dzikiem.

W pewnej chwili myśliwi rozdzielili się, po czym 35-latek, przypuszczając, że mierzy w kierunku dzika, oddał strzał, raniąc swojego kolegę w nogę - przekazał serwisowi krosno112.pl podkom. Paweł Buczyński z KMP Krosno.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić