Nagrywała nagą pensjonariuszkę. Na widok dziennikarzy zaczęła uciekać

79

Do skandalicznego zdarzenia doszło w Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku. Dwie opiekunki, Aneta K. i jej koleżanka Karolina, upokarzały starszą kobietę i bez jej zgody nagrywały ją, gdy ta brała prysznic. Po tym, jak wideo wyciekło do sieci, opiekunki zostały dyscyplinarnie zwolnione. ''Fakt'' próbował porozmawiać z Anetą K. Jak zareagowała?

Nagrywała nagą pensjonariuszkę. Na widok dziennikarzy zaczęła uciekać
Skandal w DPS-ie w Pułusku (Pixabay)

Dom Pomocy Społecznej w Pułtusku przeznaczony jest dla przewlekle psychicznie chorych kobiet i mężczyzn. Ma zapewniać całodobową opiekę, dawać pensjonariuszom poczucie bezpieczeństwa i spokój. — Chcielibyśmy, aby nasi podopieczni czuli się tutaj jak najlepiej, a miejsce to traktowali jako swój Dom — napisano na stronie internetowej placówki. Ale to właśnie tu doszło do skandalicznego zdarzenia...

W połowie grudnia do mediów wyciekło szokujące nagranie ze wspomnianego DPS-u. Jak poinformował portal pultusk24.pl, dwie opiekunki nagrały swoją podopieczną - starszą kobietę, podczas mycia. Kazały pensjonariuszce pozdrawiać do kamery nieobecną pracownicę DPS. Na nagraniu widać było miejsca intymne starszej kobiety, można było również dostrzec siniaki na jej nogach.

Sprawa wyszła na jaw, ponieważ mąż jednej z opiekunek zamieścił nagranie w mediach społecznościowych. Dyrekcja DPS-u powiadomiła policję, sprawą zajęła się prokuratura w Pułtusku. Z ustaleń prokuratury wynika, że szokujące nagranie powstało najprawdopodobniej we wrześniu tego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujące odkrycie służb na granicy. Przesyłka skrywała kontrabandę

Zwolniona opiekunka uciekła przed dziennikarzami

Po skandalu obie opiekunki zostały zwolnione dyscyplinarnie. Na razie, jak poinformował ''Fakt'', mają zostać przesłuchane w charakterze świadka. Trwa intensywne śledztwo w tej sprawie.

''Fakt'' próbował porozmawiać z jedną z opiekunek, ale ta bynajmniej nie była skora do rozmowy. Na widok dziennikarzy kobieta rzuciła się do ucieczki.

Aneta K., na nasz widok zaczęła uciekać. Potem, wbiegła na klatkę schodową i zatrzasnęła przed nami drzwi - poinformował dziennik.

Zgodnie z art. 191a. par. 1. Kodeksu karnego, kto utrwala wizerunek nagiej osoby, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić