Najsamotniejszy dom na świecie. Odkryli jego sekret

173

Na islandzkiej wyspie Ellidaey mieści się najbardziej samotny dom na świecie. Całkowicie odcięty od cywilizacji tajemniczy budynek jest od dawna obiektem wielu domysłów i dociekań. Kto tak naprawdę mieszka w tym miejscu?

Najsamotniejszy dom na świecie. Odkryli jego sekret
Tajemnicza budowla na islandzkiej wyspie Ellidaey (Getty Images)

Ekscentryczny miliarder, piosenkarka Bjork, a może pustelnik? Internauci prześcigają się w teoriach na temat mieszkańców tajemniczego domu na Islandii. Biały piętrowy dom to jedyna zabudowa na oddalonej od stałego lądu zielonej wyspie Ellidaey. Nazywany "wymarzonym mieszkaniem dla introwertyka" budynek wzbudza w sieci ogromne zainteresowanie.

Tajemniczy dom oddalony od cywilizacji. Obrósł w legendy i mity

Wyspa Ellidaey wchodzi w skład islandzkiego archipelagu Vestmannaeyjar. Przed laty mieszkało tam kilka rodzin. Wyspiarze trudnili się rybołówstwem, hodowlą bydła i polowaniem na maskonury. Ostatni mieszkańcy opuścili jednak to miejsce w latach 30. XX wieku.

Od tego czasu wyspa jest niezamieszkana. Uwagę przykuwa jednak drewniany dom, na samym jej środku. Wskazuje on bowiem, że ktoś jednak może przebywać tam na stałe.

Wokół domu narosło wiele legend i mitów. Jedna z teorii zakłada, że dom należy do ekscentrycznego miliardera, który postanowił ukryć się tam przed inwazją zombie. Nie jest jednak jasne, kim człowiek ten miałby być.

Inna teoria mówi, że w domu pomieszkuje islandzka piosenkarka Bjork. W 2000 roku premier Islandii chciał podarować jej jedną z islandzkich wysp, jako prezent za promowanie kraju na arenie międzynarodowej. Pomysł jednak nie spodobał się opinii publicznej i został zarzucony.

W sieci funkcjonuje przekonanie, że domek może być zamieszkiwany przez pustelnika. Mnożą się również teorie, że zdjęcia domu to jedynie fotomontaż, a budynek tak naprawdę nie istnieje. Jaka jest prawda?

Kto zamieszkuje najbardziej samotny dom na świecie?

Okazuje się, że dom został wybudowany w 1953 roku przez stowarzyszenie łowieckie. Jego członkowie korzystają z niego podczas polowań na maskonury.

Posiadłość w środku jest dość ubogo wyposażona. Łowcy nie mają kanalizacji ani elektryczności. Mogą jedynie zrelaksować się w saunie, napełnianej przy pomocy deszczówki.

Jak na razie łowczy nie zdecydowali się na zapraszanie do domu turystów. Choć chętnych z pewnością by nie zabrakło, część osób twierdzi, że wtedy posiadłość na Ellidaey zostałaby pozbawiona swojego tajemniczego uroku.

Obejrzyj także: Niezwykła skała z islandzkiej jaskini. Tajemnica apokalipsy Wikingów

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić