Nakaz aresztowania Maxima Katza. W tle "kłamstwa" o rosyjskiej armii
Spore kłopoty ma bloger i youtuber Maxim Katz z Rosji. Antyputinowski działacz został oskarżony o bycie "zagranicznym agentem", "rozpowszechniającym fałszywe informacje na temat rosyjskiej armii". Sąd w Moskwie wydał już dla niego nakaz aresztowania. Grozi mu nawet do kilku lat więzienia.
O sprawie pisze m.in. "Metro". Portal przypomina, że Katz po raz pierwszy został wpisany na listę poszukiwanych zdrajców 29 września ubiegłego roku. Zdążył jednak bezpiecznie uciec z Rosji. Aktualnie mieszka poza granicami tego kraju.
To zabawne, jak się o tym dowiedziałem. Poprosiłem o oficjalne oświadczenie, że nie byłem karany, ale okazało się, że tak - powiedział Katz.
Nakaz aresztowania dla Katza. Rozpowszechniał "fałszywe informacje o armii"
Jak zaznacza portal themoscowtimes.com, 38-letni polityk Maxim Katz jest dobrze znany ze swojego kanału na YouTube. To właśnie tam dokładnie omawia i krytykuje rosyjskie działania militarne na Ukrainie. Obserwuje go już 1,7 milionami subskrybentów. Liczba ta wciąż rośnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy przekażą Leopardy Ukrainie? Generał: Musimy myśleć o sobie
Przypomnijmy. Zaraz po tym, jak rozpoczęła się inwazja na Ukrainę (w lutym 2022 r.), Rosja uznała rozpowszechnianie wszelkich informacji - innych niż te, które głosi Kreml (na temat armii oraz samej wojny) - za poważne przestępstwo.
Wydano i przyjęto również ustawę, która wprowadziła kary do 10 czy nawet 15 lat więzienia za głoszenie "świadomie fałszywych informacji" w sprawie rosyjskiej armii.
Osoby krytykujące atak Rosji na Ukrainę zaczęto aresztować i umieszczać w więzieniach. Ten los spotkał m.in. polityka Władimira Kara-Murza, czy artystkę Aleksandrę Skochilenko.
Portal themoscowtimes.com powołuje się na niezależny monitor policyjny OVD-Info i przekazuje, że w sumie rosyjskie władze wszczęły już (co najmniej) 480 spraw karnych wobec krytyków wojny na Ukrainie.